Gdzie była Polska opinia publiczna gdy lewackie media, grupy wpływu, etc etc etc wołali na cały świat o potrzebie "ochrony Rospudy" - co było oczywistym pretekstem do degradacji transportowej Podlasia; vulgo - odcięcia Polski i od stałego pasa zamieszkania przez polską ludność na Wschodzie na linii Białystok- Grodno- Wilno-Dyneburg i od samej Białorusi? Kto teraz z tych aktywistów i dziennikarzy zajmuje się losem owej Rospudy? Gdzie żeście byli rodacy gdy potem po kolei niszczono i blokuje się nadal na Podlasiu wszelkie znaczące projekty infrastrukturalne, co -w mojej ocenie -robił rząd PO/PSL i obecnie robi rząd PIS (w którego nawet obecnym składzie znalazła się bodajże osoba związana z pewną organizacją, które promowała ową "obronę Rospudy)"?
Teraz zobaczcie jak najpierw "niszczono na Podlasiu bezcenną przyrodę" a teraz idzie w Warszawie "sześcdziesiąt tysięcy faszystów". Pozwoliliście swoim milczeniem na jedno- teraz zbieracie tego owoce. taka jest moja opinia.