Do Sądu Rejonowego w Toruniu trafił prywatny akt oskarżenia przeciwko prokuratorowi dyskredytującemu społeczniczkę walczącą za pomocą stowarzyszeń z bezprawiem sędziów i prokuratorów. Trafił dopiero 27 września 2016r, chociaż złożony został wcześniej. Jednak datą wiążącą złożenia prywatnego aktu oskarżenia dla Sądu jest 26 sierpnia 2016 r., czyli data trafienia sprawy na Policję.
Dlaczego?
Założenie prywatnego aktu oskarżenia z art. 212kk czasem wymaga pomocy Policji gwarantowanej w art.488 kpk, czyli ustalenia imienia i nazwiska, kto kryje się za danym nikiem. W tym wypadku kto dyskredytował pokrzywdzoną w internecie używając niku. Sprawa została wszczęta zatem 26 sierpnia 2016 r na Policji w Toruniu na podstawie art.488 kpk
W wyjątkowych sytuacjach sprawą prywatnoskargową może zająć się prokurator. Jednak działać nie musi.
Tu prokurator postanowił dziać w sprawie prywatnoskargowej, ale dopiero po 50 dniach od uzyskanej wiedzy o podejrzeniu przestępstwa przez prokuratora, dopiero wtedy gdy pokrzywdzona zgodnie z zapowiedzią wysłaną do prokuratury złożyła już prywatny akt oskarżenia na Policji wykorzystując art.488kpk. Prokurator ma zawsze prawo zająć się czynem prywatnoskargowym, ale nigdy obowiązek, opisuje to art.60 kpk. Czy działał jednak zgodnie z art. 60 kpk skoro założył druga sprawę w Gdańsku ? Dnia 9 września 2016r prokurator w Gdańsku wszczął dochodzenie, dwa tygodnie później, w tym czasie sprawa znajdowała się jeszcze na Policji i nie została przesłana do Sądu. Zatem można było ją bez problemu przejąć przez prokuraturę. Prokurator stworzył swoją sprawę i dopiero potem zlecił czynności Policji w Gdańsku. Sic!
Stworzenie nowej sprawy - powszechnie nazywa się dublowaniem. Jeśli dochodzi do dublowania sprawy, z różnych przyczyn, należy sprawy łączyć. Jak połączyć zdublowane sprawy lub inne podaje § 108 Rozporządzenia MS z dnia 7 kwietnia 2016 r. Dz.U. 2016 poz. 508 tj. Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury.
Prokurator nie chciał pomóc pokrzywdzonej w założonej sprawie jak podaje art.60 kpk, ale stworzył sobie swoją sprawę, czyli pokrzywdzonej zabrał sprawę prywatnoskargową, czyli prostą.
Spraw nie połączono.
- umorzono sprawę najwcześniej wszczętą - prywatny akt oskarżenia na podstawie art.17 § 1 pkt .9 kpk (brak skargi uprawnionego oskarżyciela, chociaż złożyła pokrzywdzona , (kasacji odmówiono - SIC! )
- prowadzona jest sprawa później wszczęta - ma znamiona fikcji i 11 tomów
Sprawa została celowo skomplikowana, a jest prosta, wszak jest to sprawa prywatnoskargowa i generalnie każdy powinien poradzić sobie sam bez prokuratora. Tu wychodzi na to, że prokurator nie może sobie poradzić z pokrzywdzonym, który ciągle coś pisze, że w sprawie jest nie tak jak być powinno..
W sprawie nastąpiły aż dwa dublowania w 2016r, łącznie sprawy trzy (podaję w kolejności wszczęcia):
- Policja dn.26 sierpnia 2016r , - PRYWATNY AKT OSKARŻENIA - trafił do sądu 27 wrzesień 2016r
- Prokuratura, wszczęte dochodzenie 9 wrzesień 2016r, art.212kk (potem śledztwo od 19 styczeń 2017r)
- Prokuratura - RZETELNE ŚLEDZTWO art. 231, 266, 212kk - wszczęte 21 październik 2016r (PRZEJĘTE 19 STYCZNIA 2017)
Wyraźne matactwa
- Brak "wstąpienia" prokuratora z art. 60 § 1 kpk do sprawy nr 1.
- Nie połączono sprawy nr 1 z nr 2 po jawnej wiedzy o dublowaniu (we wrześniu 2016r ).
- Sprawę nr 1 umorzono w kuriozalny sposób uznając pokrzywdzoną, za osobę nieuprawnioną, sic!
- Sprawy nr 2 i nr 3 połączono, ale nr 3 przejęto wbrew w.w. rozporządzeniu do sprawy nr 2 (winno być odwrotnie)
11 tomów
Po 11 tomach widać, że sprawa ma kierunek na przewlekłość i zmęczenie pokrzywdzonej, aby sobie odpuściła SPRAWIEDLIWOŚĆ. Każdy kto by chciał rzetelnie to ogarnąć w 11 tomach się łatwo pogubi. Część materiału nie ma związku ze sprawą ale wypełnia akta i pozoruje działania, to taki materiał o wartości makulatury.
Dnia 28 sierpnia 2018r ,mina trzy lata od czynu . Według starych przepisów na postępowanie dyscyplinarne były trzy lata.
Sprawa jednak nadal trwa, ale o postępowaniu dyscyplinarnym wobec prokuratora, który dyskredytował nikomu nic nie wiadomo nawet prok. przesłuchanej przez Panią Poseł Wasserman.
Zgodnie z w.w. rozporządzeniem, gdyby sprawy połączono jak należy to sprawa nr 1 zachowywała bezsporny roczny termin wymagany prawem w przypadku przestępstw prywatnoskargowych z art 101kk. Tymczasem prokurator, który ustalił nazwisko prokuratora w rzetelnym śledztwie (sprawa nr 3) - powinien być dalej prokuratorem prowadzącym sprawę. Tak podają przepisy. Tak jednak nie jest. Gdyby tak było, wówczas byłaby efektywność. Prokurator ten prowadził sprawę 3 miesiące i ustalił wszystko co niezbędne. W opisanej sprawie tak działa prokuratura jak chce, a nie jak przepis każe., Wszystko zleży od tego o kogo w sprawie chodzi i kto jest czyim zwierzchnikiem. Listy są odsyłane od jednego do drugiego. Przerzucane z ręki do ręki "jak gorący kartofel".
Należy w tym miejscu dodać, że prokurator od sprawy nr 2, ostatecznie sporządził wniosek o uchylenie immunitetu o czyn z art.212 kk, ze sporym opóźnieniem. Czemu opóźnienie służy? Co jednak stało się z czynami z art.231i 266kk?
Zagadnienia prawne, czy celowe działania ?
- Czy można pokrzywdzonego czynem prywatnoskargowym uznać za nieuprawnionego do złożenia prywatnego aktu oskarżenia? Jeśli tak to kiedy?
- Czy można umorzyć sprawę najwcześniej wszczętą o dany czyn? ( dot. prywatny akt oskarżenia)
- Czy można napisać drugi akt oskarżenia z art 212kk jeśli pierwszy został umorzony prawomocnie już po napisaniu wniosku o uchylenie immunitetu, bo pokrzywdzony został uznany za nieuprawnionego? Wszak po uchyleniu prawomocnym immunitetu trzeba będzie napisać akt oskarżenia. W tej sytuacji można było połączyć sprawy, czy jedną zawiesić?
Popieram reformę sądownictwa
Jestem zwolennikiem reformy sądownictwa i prokuratury. Ta sprawa pokazuje, że jest ona konieczna. Wierzą, że większość prokuratorów i sędziów pracuje dobrze. Ci co dają przestępcom przykład jak łamać prawo powinni zostać bez pardonu wskazani przez swoich kolegów i koleżanki pracujące rzetelnie. Popieram działania MS.Z.Ziobro. Ta sprawa pokazuje jak wiele ma pracy i ciągle za mało wiarygodnych ludzi, aby szanowali wydane przez niego rozporządzenia i nie dyskredytowali tych prokuratorów co rzetelnie pracują, poprzez odbieranie im dobrze prowadzonych spraw. Tak jak miało to miejsce w tym przypadku
UWAGA
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie do danej treści są ZASTRZEŻONE przez autora treści. Możliwe jest udostępnianie treści poprzez wskazanie dokumentu źródłowego ZA POMOCĄ LINKU. Kopiowanie i powielanie treści jedynie za zgodą autora.( kontakt www.niepokonani2012.pl)
Pełnomocnik regionalny Stowarzyszenia Niepokonani 2012
(woj. kujawsko-pomorskie)
mgr matematyki Barbara Helena Bączkowska
Ukończyłam UMK w Toruniu i uzyskałam tytuł mgr matematyki w 1991r, Studia Podyplomowe na UMK w Toruniu, w zakresie Informatyki dla Nauczycieli oraz Podyplomowe Studium Zarządzania Zarządzania Zasobami Ludzkimi. Obecnie jako społeczniczka pełnię funkcję pełnomocnika regionalnego Stowarzyszenia Niepokonani 2012 (województwo kujawsko-pomorskie). Uwaga. Wszelkie prawa zastrzeżone do treści notek na blogu. Prawa autorskie do danej treści i zdjęć są ZASTRZEŻONE przez autora treści. Możliwe jest udostępnianie treści poprzez wskazanie dokumentu źródłowego ZA POMOCĄ LINKU. Kopiowanie i powielanie treści jedynie za zgodą autora.
Kontakt: Facebook, poczta salon24 lub www.niepokonani2012.pl, pełnomocnik regionalny Stowarzyszenia Niepokonani 2012 woj. kujawsko-pomorskie tel.733-030-433.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo