Ostatnie awantury na ulicach mają ten wątek, że poruszono temat płci. Jak na razie - płeć jest jednoznaczne ustalana już w chwili poczęcia. Podział komórek i ich rozrost odbywa się na podstawie kodu genetycznego zapisanego w komórkach rozwojowych i - póki co - jest o niezmienne. Chyba, że jakiś naukowiec wpłynie skalpelem na kod genetyczny i wyjdzie, co wyjdzie...
foto ilustracyjne, https://fregata.com.pl/wp-content/uploads/2019/12/2019-fregata-daszewice-styczen2-male-55.jpg
Tak sobie myślę, że dobrym pomysłem jest kwalifikacja płci na podstawie samopoczucia się danej osoby. Tu już "czuje się" bycie kobietą i mężczyzną - więc szkoda, że pięć lat temu nie zdecydowałem się wystąpić o uznanie, że jestem kobietą... Ten drobny ruch pozwoliłby mi stać się emerytem pięć lat wcześniej...
O ile można zmienić płeć - co wcale nie jest trudne - i to bez konieczności ingerencji chirurgicznej - to póki co, trudno jest dokonać stosownych zmian prawnych, gdzie obowiązuje podział praw i obowiązków według klucza płci. Na przykład poważnym ograniczeniem jest różny wiek uprawniający do przejścia na emeryturę.
Jak obliczyć wysokość świadczenia emerytalnego, jeżeli ktoś w chwili urodzenia miał płeć męską, w okresie młodzieńczym kształcił się w szkole górniczej i nawet "zaliczył" kilka lat pracy jako górnik pod ziemią, po czym zmienił płeć z powodu przekonania, że jednak jest kobietą...
Czy w tej sytuacji może nadal pracować na dotychczasowym stanowisku ?
Jest to poważny problem, bo górnicy po wyjeździe na powierzchnię na końcu szychty korzystają z łaźni zbiorowej. I - chociaż wygląda tak samo, jak pozostali - ma prawo do korzystania z łaźni dla kobiet ? Zakłady górnicze nie zatrudniają pań na stanowiskach pod ziemią, więc i nie prowadzą łaźni odrębnej dla pań...
Czy można odmówić mężczyźnie pragnącym uważać się za kobietę prawa do odrębnej łaźni czy też zwolnić go z uwagi na zmianę płci ? Jest to problem na tyle poważny, że niektóre zawody są specyficzne dla danej płci i jak tutaj z młodego osiłka zrobić subtelną modelkę ?
Nie wiem, czy to wysokie temperatury sierpnia uderzyły mi do łba, czy też pomysł uznawania płci w zależności od wyboru chwili jest po prostu "porąbany" ?
