Okazuje się, że jest podobnie, jak w 2008 roku. Spada giełda papierów wartościowych. Leci na łeb, na szyję. Zamiat panikować, warto zastanowić się nad tym zjawiskiem. Proponuję zacząć od inwestycji w firmę...
1. Firma, na przykład rodzinna w ramach "osoby fizycznej prowadzącej pozarolniczą działalność gospdoarczą" uzyskuje interesujący kontrakt.
W tej sytuacji aż prosi się o dofinansowanie firmy. Kredyty... trzeba zwracać, firma zarejestrowana w gminie raczej nie jest dobrze widziana w świecie kapitału. Ale od czego prawo ?
2. Przekształcenie firmy rodzinnej w spółkę kapitałową
Taki skok jest trudny do wykonania, ale czasem może udać się. Potrzebny jest wspólnik z odpowiednio wysokim kapitałem. Teraz jest to trudne, ale przed zmianą Kodeksu Handlowego w Kodeks Spółek Handlowych nie było to takie trudne. Tym bardziej, że i koniunktura była raczej niezła.
3. Spółka Akcyjna
Jednym ze sposobów wypływania na głębię było utworzenie spółki akcyjnej. Trzeba było spełnić wymagania ustawowe związane z rejestracją oraz wynikiem finansowym. Potem trzeba było uzyskać zgodę na emisję akcji. Ot, i wszystko.
4. Sprzedaż pakietu akcji
Wartość firmy zawsze stanowi jakąś kwotę, Wystarczy rozpisać ją na akcje, zrobić prospekt i zaprezentować się inwestorom. Akcje są to papiery na okaziciela i jednocześnie są one potwierdzeniem udziału w spółce jako jej właściciel. Właściciel akcji ma prawo głosu w sprawach spółki, może też korzystać z wypłat dywidendy. Jedynym ryzykiem jest kapitał przeznaczony na zakup akcji spółki.
5. Obrót giełdowy
Każdy racjonalnie myślący inwestor atara się nabywać akcje u samego źródła i to jak najwięcej. Jest to najniższa cena w chwili nabycia, którą też łatwo odzyskać. Ważne, żeby mieć możliwie dużo akcji nabytych na rynku pierwotnym i do tego uzyskać wpływ na zarząd firmą. Wtedy wystarczy podsunąć kilka dobrych rad, aby wartość giełdowa takiej spółki była atrakcyjna i możlwie szybko odsprzedać akcje maksymalizując zysk. Wiadomo, że żadna firma nie może trwać wiecznie i wcześniej czy później wartość rynkowa akcji spada. Osoby, które nabyły akcje w obrocie giełdowym - pozwoliły pierwszym akcjonariuszom odzyskać ich kapitał - który jest przeznaczony na zakup kolejnych akcji "z pierwszej ręki".
Tymczasem emitent akcji otrzymał jakieś większe lub mniejsze pieniądze na rozwój firmy. Początkowo firma rozszerza swoją produkcję, podnosi zyski i ta idylla trwa jakiś czas. Ważne, że kwoty uzyskanej z emisji akcji nie trzeba zwracać.
6. Wtórny obrót giełdowy
Akcje wypuszczone na rynek żyją własnym życiem i odbijają niczym w lustrze stan firmy. Dlatego nie mozna wypuścić pakietu kontrolnego. Wtedy osoba posiadająca 50% akcji + jedną może zadecydować o wszystkich sprawach spółki samodzielnie...
Akcjonariusze z kolei wzajemnie sobie refinansują kapitał wydany na zakup akcji. Kto ma środki i czas, moze doczekać ceny wyższej, niż zapłacił i to jest jego zysk oczekiwany. Czasem trzeba akcje odsprzedać bez zysku, ale jeżeli ktoś inwestuje spory kapitał w różne spółki i obraca całymi pakietami akcji, może dość długo uzysliwać nadwyżkę środków w tych transakcjach. A przedsiębiorstwo, jeżeli nie pozbędzie się pakietu kontrolnego, ma szansę funkcjonować z mniejszym lub większym wynikiem finansowym. A akcjonariusze liczą swoje przychody na obrocie spekulacyjnym.
7. Gdy przyjdzie bessa...
Czasem zdarzy się, że całkiem pewny inwestor zmieni swoje zainteresowanie. Wtedy akcje, które przestają być przedmiotem obrotu, tracą na wartości. Dla samego przedsiębiorstwa nie ma to znaczenia a jeżeli firma jest w dobrej kondycji, może całkiem tanio wykupić swoje akcje.
Zdarzyło się, że rynek akcji ratowali naiwni inwestorzy, albo rynek został dofinansowany przez środki publiczne. Jednym z ostatnich dofinansowań była kasa polskich towarzystw ubezpieczeniowych (II filar) zainwestowana w akcje, które zaczęły już ryzykownie spadać.
Niestety, politycy przeliczyli się i trudno jest im teraz swodnie manipulować przepływem kapitałów. Rynek chiński zawiesił zainteresowanie akcjami przedsiębiorstw europejskich, wszyscy lękliwie wyprzedają posiadane akcje, a firmy nie są zainteresowane wykupem swoich akcji. Stąd kolejna zapaść rynku giełdowego.
8. Ratunek na giełdzie
Obrót akcjami może być notowany także przy spadku wartości akcji, lecz nie moze ten spadek przekroczyć określonego tempa. Wtedy wstrzymuje się obrót giełdowy do czasu uspokojenia się rynku.
Czasem zachodzi konieczność współpracowania banków, aby uratować swoje kapitały i uniknąć upadłości.
Myślę, że te artykuły są potwierdzeniem mojego punktu widzenia:
-
Francuski, państwowy koncern EDF, największy producent prądu na świecie, chce pozbyć się swych polskich elektrowni i elektrociepłowni. Należy do niego Elektrownia Rybnik oraz duże...
-
Pomysł budowy dużej elektrowni węglowej koło Pelplina na Pomorzu od początku budził protesty ekologów. W ostatnich dniach doprowadzili oni do tego, że już po raz drugi zostało...
-
Czeskie koncerny energetyczne prowadzą intensywną ekspansję zagraniczną. Nie tylko w krajach postkomunistycznych (m.in. w Polsce), ale i w zachodniej Europie. Dlaczego tego samego nie robią...
Być może rozpaczliwy spadek złotówki wiąże się ze zdecydowaną odbudową polskiej gospodarki:
Prezydent podpisał dziś ustawę o podatku bankowym – poinformowała Kancelaria Prezydenta. Jeszcze rano Sejm przyjął większość poprawek Senatu do tej ustawy.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/prezydent-podpisal-ustawe-o-podatku-bankowym/
Złoty runął...
http://pancernik76.salon24.pl/691765,rating-polski-w-dol-negatywna-perspektywa-zloty-runal
Inne tematy w dziale Polityka