Prezes Zarządu Prezes Zarządu
302
BLOG

Biznes na energii odnawialnej

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Gospodarka Obserwuj notkę 4

Miniona ekipa PO-PSL tak zmodyfikowała przepisy prawa, że opłaca się być producentem energii elektrycznej. Problem polega na tym, że trzeba być nie tyle producentem, ile podmiotem prawnym określonym w trybie ustawy o produkcji energii elektrycznej i cieplnej.

Jak wiadomo, prąd można wytwarzać na kilka sposobów. Jednym z nich jest napędzenie turbiny energetycznej siłą wodospadu. Inny sposób polega na kręceniu tych lodów za pomocą pary wodnej. Bierze się substancję dajacą ciepło, tym ciepłem ogrzewa się wodę aż do odparowania i wtedy przegrzana para wodna z ogromną siłą popycha łopaty turbiny parowej wymuszajac powstanie energii elektrycznej w uzwojeniu grneratora prądu.

I gdyby nie kryzys gospodarczy wywołany różnymi przyczynami, być może tak byloby nadal. Ale substancja dająca ciepło została opodatkowana w taki sposób, że korzystanie z niej jest nad wyraz kosztowne. I oto okazało się, że pozyskanie energii elektrycznej przy wykorzystaniu energii odnawialnej jest dotowane całkiem niezłymi kwotami. Wystarczy zatem udowodnić, że produkuje się energię ze źródeł odnawialnych i kasa dla producenta jest od razu i to całkiem przyzwoita.

Tu pojawił się kolejny problem. Chodzi o źróło tej energii. W Polsce wybudowano sieć energetyczną o parametrach 220 V i częstotliwości 50 Hz. Jest to jedna z wielu możliwości, bo mogą to być różne napięcia. I po transformacji ustrojowej przebudowano w Polsce tę sieć energetyczną do napięcia 230 V przy zachowaniu częstotliwości bez zmian.

Była to modyfikacja może i niewielka, ale za to idealnie dostosowana do parametrów sieci energetycznej jednego z wiodących w Europie państw. Polskie elektrownie wodne odcięto od rynku zbytu w prosty sposób, mianowicie sprzedano linie przesyłowe. Teraz elektrownie wodne mogą dostać tylko tyle pieniędzy, ile nabywca zapłaci im za prąd... W sytuacji zmowy, kiedy sieci współpracują z wybranymi elektrowniami, poslkie elektrownie skazane są na sukces likwidacji i wyprzedaży majątku na pokrycie chociaż części zadłużenia.

Idealnym rozwiazaniem byłoby dokonanie zmian i przywrócenie nadzoru panstwa nad systemem energetycznym kraju. Już słyszę te głosy, że marzy mi się "socjalizm". Warto jednak zastanowić się, na ile sieci energetyczne oraz produkcja energii elektrycznej są dobrami strategicznymi winnymi pozostawać pod nadzorem państwa.

Gdy pojawił się sukces w dziedzinie wykorzystania energii odnawialnej w postaci zasobów ciepła wnętrza Ziemi, potajemnie i skrycie doszło do przekazania sieci dystrybucji ciepła w Toruni kontrahentowi zagranicznemu. Teraz nowy właściciel stosuje niedowzolone sztuczki formalno-prawne, aby nie korzystać ze źródła wód termalnych wydobywanych w Toruniu z ewidentną stratą dla lokalnej społeczności. Osobiście uważam, że w tej sytuacji nadzór państwa powinien być natychmiastowy i należy uprządkować sytuację, w której  przedsiębiorstwa energetyczne sięgają po dofinansowanie inwestycji w źródła odnawialne (wiatraki) i jednocześnie bojkotowany jest ogromny sukces nowatorskiej technologii w zakresie wytworzenia energii elektrycznej i obniżenia kosztów ogrzewania Torunia.

Myślę, że czas przebudzić się z marazmu i upomnieć o prawa obywatelskie gwałcone przez ponadnarodowy kapitał finansowy i butę niektórych środowisk polityczno-gospodarczych...

 

Biznes na energii odnawialnej

/.../ ponad 320 metrów sześciennych na godzinę wody o temp. 62 st. Zasoby są niczym nieograniczone, można je eksploatować przez bardzo wiele lat.

Dla miasta źródła geotermalne to możliwość ograniczenia emisji CO2 i obniżenia kosztów energii cieplnej. /.../

http://www.radiomaryja.pl/informacje/l-kochanowicz-mank-geotermia-toruniu-posiada-ogromne-zasoby-zloz-wod/

 

- Chcemy wykonać odwiert badawczy, aby rozpoznać, jakie są zasoby ciepła wód geotermalnych. Spodziewamy się temperatury u źródła do 130 stopni Celsjusza. Wówczas będziemy mieli możliwość produkowania prądu elektrycznego. Zakładamy wykorzystanie tak zwanej kaskadowości, czyli w pierwszej kolejności ze źródeł geotermalnych produkowana będzie energia elektryczna, a po schłodzeniu woda trafiałaby do sieci ciepłowniczej. Byłoby to pierwsze w Polsce takie przedsięwzięcie

Biznes na energii odnawialnej

http://energetyka.salon24.pl/730357,na-podhalu-chca-produkowac-prad-z-wody-z-glebi-ziemi

 

 

nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Gospodarka