Aż 12 banków w Polsce obniżyło w ostatnim miesiącu oprocentowanie lokat i rachunków oszczędnościowych. W ślad za nimi poszło także Ministerstwo Finansów, zapowiadając na listopad kolejne cięcie oprocentowania detalicznych obligacji skarbowych. Mimo to, jak na razie, zainteresowanie Polaków lokatami nie spada – wielu wciąż chce zdążyć z ulokowaniem pieniędzy na dotychczasowych warunkach.
Banki tną oprocentowanie i to znacznie
Obecnie średnie oprocentowanie najlepszych lokat i rachunków oszczędnościowych wynosi niewiele ponad 5,2 proc. – to mniej niż przed miesiącem i zdecydowanie mniej niż rok temu. W ostatnich tygodniach aż 12 instytucji finansowych zdecydowało się na cięcia, w tym także w ramach najbardziej atrakcyjnych ofert promocyjnych. W efekcie z rankingów zniknęły lokaty z „ósemką z przodu”.
Nie wszystkie zmiany były jednak negatywne. Jak zauważa niezależny analityk finansowy Bartosz Turek, cztery banki nieznacznie poprawiły warunki swoich produktów – choć dotyczyło to głównie ofert spoza czołówki.
– Jeśli ktoś rozważa skorzystanie z promocyjnych ofert lokat lub rachunków oszczędnościowych, musi pamiętać, że nie są one dla każdego. Najwyżej oprocentowane depozyty często wiążą się z dodatkowymi warunkami, ograniczeniami lub wymogiem udzielenia zgód marketingowych – podkreśla Turek.
Mimo niższych zysków Polacy dalej pompują kasy banków
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w sierpniu przeciętne oprocentowanie środków deponowanych przez klientów wynosiło zaledwie 3,7 proc. w skali roku. Mimo to, spadek oprocentowania nie przełożył się dotąd na zmniejszenie napływu środków do banków.
Mechanizm jest prosty – im bardziej widać trend spadkowy, tym więcej osób chce „złapać” jeszcze korzystniejsze oprocentowanie przed jego dalszym obniżeniem. W efekcie, w lipcu 2025 roku Polacy wpłacili na lokaty rekordowe 93 miliardy złotych, a w sierpniu – 82 miliardy.
Stopy procentowe i CIT uderzają w depozyty
Obniżki oprocentowania to bezpośredni skutek polityki Rady Polityki Pieniężnej. W tym roku RPP zmniejszyła stopę referencyjną łącznie o 1,25 punktu procentowego, a według prognoz możliwe jest jeszcze jedno cięcie – o kolejne 0,25 punktu. W 2026 roku rynek spodziewa się kontynuacji tego trendu.
Na pogorszenie warunków depozytowych może wpłynąć również zapowiadana podwyżka podatku CIT dla banków.
– Jeśli nowe stawki wejdą w życie, instytucje finansowe mogą przerzucić część kosztów na klientów – w postaci wyższych opłat, droższych kredytów lub słabiej oprocentowanych lokat – tłumaczy Bartosz Turek.
Dodatkowym czynnikiem jest malejąca konkurencja ze strony Ministerstwa Finansów. Resort już po raz czwarty w tym roku zapowiedział pogorszenie warunków emisji detalicznych obligacji skarbowych, co daje bankom więcej swobody w kształtowaniu ofert depozytowych.
TW
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Które banki obniżyły oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych
- Dlaczego mimo spadków Polacy wciąż chętnie deponują pieniądze
- Jak decyzje RPP wpływają na rynek depozytów
- W jaki sposób podatek CIT i zmiany w obligacjach mogą uderzyć w oszczędzających
na zdjęciu: para w trakcie liczenia rachunków domowych, zdjęcie ilustracyjne. fot. Mikhail Nilov, Pexels
Inne tematy w dziale Gospodarka