Polskie wybrzeże czeka jedna z największych inwestycji morskich w historii. W Świnoujściu powstanie Przylądek Pomerania – sztucznie usypany fragment lądu z głębokowodnym terminalem kontenerowym. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście przedstawił nową koncepcję projektu, zapowiadając rozmach, jakiego polskie porty jeszcze nie widziały.
	
			
		
	
	
											
Przylądek Pomerania to logistyczny gamechanger
Plan zakłada utworzenie 186-hektarowego przylądka, ponad 2,8 km nowych nabrzeży i basenu portowego o głębokości 17 metrów. Głównym elementem będzie Głębokowodny Terminal Kontenerowy z nabrzeżem o długości 1,3 km i przepustowości 2 mln TEU rocznie. Będzie mógł przyjmować największe jednostki pływające na Bałtyku.
Jak podkreśla Ministerstwo Infrastruktury, projekt ma mieć wyłącznie polski charakter – od finansowania po wykonawców. Port będzie też przygotowany do tzw. podwójnego zastosowania, czyli obsługi zarówno transportu cywilnego, jak i wojskowego.
Przylądek Pomerania będzie w pełni polskim projektem
Początkowo inwestycję miał realizować belgijsko-katarski konsorcjum, jednak partnerzy wycofali się z projektu. Umowa wygasła, a przedstawiciele spółki nie pojawili się nawet na ostatnim spotkaniu z zarządem portu.
– Realizujemy Przylądek Pomerania samodzielnie i jesteśmy na to gotowi – organizacyjnie i finansowo – powiedział w Szczecinie prezes ZMPSiŚ Jarosław Siergiej.
Do usypania nowego lądu potrzeba ponad 20 mln ton piasku. Port uznał, że wcześniejszy projekt – przygotowany jeszcze za poprzedniego rządu – był nieefektywny i niedoszacowany finansowo.
Historyczna inwestycja i strategiczne znaczenie Przylądku Pomerania
– Poprzednia koncepcja była wadliwa i pozbawiona finansowania. Zbudujemy Przylądek Pomerania – największy projekt w historii portów Szczecin–Świnoujście – mówił wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. – Terminal zapewni Polsce wpływy przez dekady i wzmocni nasze bezpieczeństwo morskie.
Przylądek Pomerania ma stać się jednym z kluczowych hubów przeładunkowych w regionie, obsługującym nie tylko polskie towary, lecz także ładunki z Niemiec, Czech, Słowacji czy Austrii.
Pomerania to przełom. Ekologia i logistyka na nowym poziomie
Cała inwestycja ma kosztować około 1,5 mld zł, nie licząc finansowanego z budżetu państwa pogłębienia toru podejściowego i modernizacji infrastruktury (ok. 7 mld zł). Terminal ma być najbardziej ekologicznym portem na Bałtyku – zasilanie statków z lądu ograniczy hałas i emisje, a przeładunki będą realizowane w technologii zeroemisyjnej.
Na ponad 47 hektarach powstanie nowa infrastruktura drogowa i kolejowa, w tym bocznica i dwa tory dojazdowe o łącznej długości 3 km. Zaplanowano również budynki dla służb granicznych, celnych i sanitarnych oraz nowoczesne systemy informatyczne i wodno-kanalizacyjne.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Na czym polega projekt Przylądka Pomerania w Świnoujściu
 
- Dlaczego polski port zdecydował się realizować inwestycję samodzielnie
 
- Jakie znaczenie gospodarcze i obronne ma mieć nowy terminal
 
- W jaki sposób projekt ma ograniczyć wpływ na środowisko i emisję spalin
 
na zdjęciu: Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka podczas konferencji prasowej na temat budowy Głębokowodnego Terminala Kontenerowego - Przylądka Pomerania - nowego portu na Bałtyku, 3 bm. w Porcie Szczecin. fot. PAP/Marcin Bielecki
Redakcja
									
		
		
			
			
	
	Inne tematy w dziale Gospodarka