Na plaży we wschodniej części Mielna pojawiło się niezwykłe zjawisko, które przyciąga setki spacerowiczów. Odcinek o długości około pół kilometra, położony na wschód od Kanału Jamneńskiego, pokrył się warstwą piasku o intensywnie fioletowym odcieniu. Dla wielu odwiedzających kolor przypomina lawendowe pola lub rozgniecione jagody.
	
			
		
	
	
											
Fioletowa plaża w Mielnie. Dzieło natury, nie człowieka
Jak tłumaczą eksperci z Urzędu Morskiego, nietypowa barwa piasku nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka. To efekt obecności krzemianów – minerałów, które po silnych sztormach potrafią wydobywać się na powierzchnię i mieszać z drobnym nadmorskim piaskiem. W rezultacie wiatr i fale „malują” wybrzeże w odcieniach purpury i fioletu, tworząc naturalne dzieło sztuki.
– To czysta geologia – natura w swoim najpiękniejszym wydaniu – podkreślają specjaliści cytowani przez RMF FM.
fot. Piotr Kowala/PAP
 
Turyści zachwyceni fioletową plażą, naukowcy z rezerwą
Zjawisko błyskawicznie stało się lokalną atrakcją. Na miejsce przyjeżdżają turyści z całego wybrzeża, robiąc zdjęcia i nagrania, które błyskawicznie trafiają do mediów społecznościowych. Mieszkańcy przyznają, że tak intensywnej barwy nie widzieli tu od lat.
fot. Piotr Kowala/PAP
 
Jednak według geologów ten efekt może być krótkotrwały. Warstwa fioletowych minerałów jest nietrwała i może zostać zmyta przy pierwszym większym sztormie lub zmianie kierunku wiatrów.
– To zjawisko efemeryczne, które może zniknąć równie szybko, jak się pojawiło – ostrzegają specjaliści.
fot. Piotr Kowala/PAP
 
na zdjęciu: Fioletowy piasek na plaży w Mielnie. Fioletowy kolor piasku to wynik obecności minerałów bogatych w żelazo, takich jak granaty i magnetyt, które pod wpływem falowania morza i działania wiatru tworzą na powierzchni piasku bordowo-fioletowe smugi. Fioletowy pas ma długość około czterystu metrów. fot. PAP/ Piotr Kowala
Redakcja
									
		
		
			
			
	
	Inne tematy w dziale Społeczeństwo