Prezes Zarządu Prezes Zarządu
174
BLOG

Totalna oPOzycja znów drze ryja !

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Gospodarka Obserwuj notkę 4

O przelotowości polskich autostrad napisano już wiele. Eks-premier oblatywał je podziwiając rozmach polskich przedsiębiorstw budowlanych i skutecznie dał wszystkim popalić. Wracając do tematu dróg - rzeczywiście koalicja PO-PSL wybudowała najdroższe autostrady - jakich świat nie widział.

Teraz drą ryja, bo posłowie Prawa i Sprawiedliwości zwrócili uwagę na lokalne drogi krajowe. Prędkości na tych drogach rzeczywiście wzrosły, bo jeżdżą nimi dużo szybsze samochody. Ale przepustowość spadła - szybki samochód nie jest w stanie jeździć z prędkością rzędu 40 km/h - a na takie prędkości te drogi były projektowane.

Tu należy bardzo głośno powiedzieć - że prędkość projektowa drogi odnosi się do łuków poziomych drogi - im większa prędkość przejazdu - tym większy musi być promień łuku. Niestety - wszelkie modyfikacje dróg lokalnych wiązały się jedynie w zakresie poprawienia nawierzchni - najczęściej pod kilkoma warstwami kolejno nakładanych "dywaników" zwiększających gładkość nawierzchni - są one ułożone na pierwotnej nawierzchni często jeszcze z tzw. "kocich łbów" - czyli nawierzchni z podłożem piaszczystym i ułożonych na tym piasku w miarę "płaskich" kamieni polnych. Trakcja konna na tych drogach była możliwa, wprowadzenie "pneumatyków" do wozów konnych podniosło komfort przejazdu pojazdem zaprzęgowym. Jednak masowa motoryzacja wymusiła konieczność modyfikacji dróg - i w latach 60. oraz 70. XX w. masowo "zaasfaltowano" niemal wszystkie odcinki, które nie spełniały oczekiwań gładkości drogi.

Dopiero odcinki modernizowanych dróg były robione zgodnie z nowymi technologiami - z podłożem już betonowym i kamiennym grysem, na wierzchu wylewano dywaniki bitumiczne - znacznie poprawiające komfort przejazdu. Wiele odcinków drogowych wyższych klas kilkakrotnie od lat 60. XX w. poszerzano do wymaganej przepisami szerokości - ale drogi lokalne pozostawiono bez zmian. Tam, gdzie zakręty nie spełniają minimum prędkości - ustawia się znak informacyjny o niebezpiecznych zakrętach - ale niebezpiecznych już przy prędkości przejazdu rzędu 40 km/h

Aby zmienić ten stan na lepszy - posłowie PiS postanowili wydzielić w budżecie część środków docelowo przeznaczonych na poprawę bezpieczeństwa na drogach lokalnych - bo jest tutaj naprawdę wiele do zrobienia. Te drogi muszą być w ogóle przeprojektowane - a wiąże się to z pozyskaniem gruntu w celu prawidłowego ukszałtowania pionowego i poziomego niwelety tych dróg... Tyle o inicjatywie posłów Prawa i Sprawiedliwości.

A oPOzycja drze ryja, że PiS podnosi podatek w cenie paliwa. Niestety, ale tak do końca nie jest. Teraz maleją ceny paliw w przypadku nabycia ich przez sieci dystrybucji paliw silnikowych. Oznacza to, że bez zmiany ceny detalicznej dla odbiorców można przeznaczyć część kwoty z tytułu dystrybucji benzyny na konkretny cel - i tu posłowie proponują podział 50% uzyskanej kwoty na drogi krajowe i 50% tej kwoty na drogi lokalne - przy obniżce surowców energetycznych uzyskano by rezerwę rzędu 20-25 groszy na litrze (z podatkiem VAT czy bez niego - stąd ta różnica) - bez konieczności podnoszenia opłat dla nabywców paliwa na stacji paliwowej.

Jest to uzasadnione, ponieważ pozwoliłoby to już teraz tworzyć docelową rezerwę w celu podniesienia bezpieczeństwa użytkowników dróg - zwłaszcza dróg lokalnych - bo intencją poselską jest dofinansowanie gmin o małych przychodach budżetowych z tego Funduszu...

A teraz niech każdy zastanowi się samodzielnie, czy propozycja posłów Prawa i Sprawiedliwości ma sens, czy też jest to tylko darcie ryja oPOzycji, której marzy się powrót na utracone stanowiska...




nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka