Europejski Sojusz ma umożliwić zbudowanie do 2050 r. wodorowego ekosystemu w Europie.
Czysty wodór jako jest postrzegany jako paliwo przyszłości i ma pomóc osiągnąć neutralność klimatyczną Unii Europejskiej w 2050 r. Neutralność klimatyczna oznacza, że państwa członkowskie będą musiały równoważyć całą emisję CO2, tak aby bilans emisji był zerowy.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce się zaangażować w produkcję czystego wodoru. Spółka informuje, że chce zbudować cały łańcuch kompetencji związanych z produkcją i wykorzystaniem tego paliwa. Przystąpienie do sojuszu oznacza nowe możliwości rozwoju technologii związanych z zielonym wodorem i bezpośredni wpływ na unijne regulacje – czytamy w komunikacie.
– To ważny krok PGNiG w kierunku realizacji naszych strategicznych planów związanych z wodorem i kolejny przykład zaangażowania w rozwój rynku wodorowego. Przyłączenie się do sojuszu stworzonego przez Komisję Europejską pozwoli nam czerpać z wiedzy i doświadczenia obecnych w nim partnerów, realizujących już działania związane z czystym wodorem. Aktywny udział w sojuszu pozwoli nam także na realny wpływ na tworzenie unijnych regulacji związanych z rozwojem technologii wodorowych, na włączenie się w proces transformacji sektora energetycznego na poziomie europejskim – mówi prezes PGNiG Jerzy Kwieciński.
Sojusz European Clean Hydrogen Alliance (ECH2A) powstał w lipcu 2020 r., utworzony przez Komisję Europejską. Ma wspierać tworzenie gospodarki opartej o czysty wodór i być platformą szerokiej współpracy przy tworzeniu wodorowego łańcucha wartości. Celem jest zbudowanie do 2050 r. wodorowego ekosystemu w Europie.
Do ECH2A przystąpiło już ponad 250 przedsiębiorstw, wśród nich największe światowe koncerny energetyczne, ale także przedsiębiorstwa z wielu innych branż. Wśród członków są także instytucje rządowe i samorządowe, naukowe, finansowe, a także organizacje pozarządowe.
Ogłoszony w maju 2020 r. program wodorowy PGNiG obejmuje produkcję zielonego wodoru z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, jego magazynowanie i dystrybucję, a także zastosowanie wodoru w energetyce przemysłowej.
Elementem programu wodorowego PGNiG jest także stacja tankowania pojazdów tym paliwem, która powstanie na warszawskiej Woli. Będzie to stacja badawcza, która pozwoli spółce zebrać doświadczenie i zdobyć kompetencje wodorowe. Przy rozwoju stacji PGNiG będzie współpracować z Toyotą.
W lipcu 2020 r. minister klimatu, największe polskie firmy energetyczne, w tym PGNiG i transportowe podpisali list intencyjny w sprawie budowy gospodarki wodorowej. We wrześniu 2020 r. PGNiG przystąpiło do stowarzyszenia Hydrogen Europe zrzeszającego 160 europejskich firm branżowych, kilkadziesiąt organizacji badawczych i stowarzyszeń. Stowarzyszenie współpracuje z Komisją Europejską przy programie wodorowym.
Wodór jako cel Unii Europejskiej w osiągnięciu neutralności klimatycznej jest wyzwaniem dla Polski. Obecnie brakuje u nas regulacji. Choć nadaje się jako napęd do samochodów, w świetle prawa nie jest uznawany za paliwo, nie ma normy i nie może być sprzedawany na stacjach. Nie ma także przepisów dotyczących odbioru stacji z paliwem wodorowym.
Problemem jest także technologia wytwarzania. Aby wodór był czysty, zielony, jak chce Unia Europejska, powinien powstawać z wykorzystaniem energii odnawialnej. Obecnie w Europie, w tym w Polsce, wodór powstaje głównie w procesach przemysłowych z wykorzystaniem paliw kopalnych, jako efekt uboczny produkcji. Jest to tzw. „szary” wodór. Produkcja wodoru na świecie w 96 proc. oparta jest właśnie na paliwach kopalnych. Łączna roczna produkcja tego pierwiastka w Polsce wynosi ok. miliona ton. To 14 proc. europejskiej produkcji tego surowca.
BG
