Kilka lat temu żaden pisowski leming na S24 nie wierzył, że Tusk wróci do krajowej polityki. Bo niby skompromitowany, bo niby poleciał na kasę niemiecką i nie będzie mu się chciało.
Gdy jednak wrócił i lemingi na Salonie nerwowo przebierały nóżkami, zaczęli się pocieszać, że skompromitowany Tusk nie pociągnie KO do przodu, a do w dół i pogrzebie swoją partię. Że taki Niemiec jest przecież idealny, żeby w niego bić.
Wszystko wina Tuska, nierlawdaz?
Dzisiaj wygrał PiS, ale tryumfuje Tusk.
Czy Kaczyński będzie "na chodzie" za 4 lata? Lemingi PiSowskie twierdziły, że Biden to atrapa, że będzie rządzić Kamala. Biden wygląda lepiej, niż Kaczyński.