Jak reagują mieszkańcy różnych krajów, gdy widzą zapomniany przez kogoś telefon komórkowy? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć magazyn "Reader's Digest", który wysłał swoich reporterów do 32 krajów, w tym do Polski. Dziennikarze wybrali się do największych miast, by tam w widocznych miejscach (np. przy fontannie w Nowym Jorku, w kawiarni w stolicy Słowenii Lublanie) zostawić po 30 komórek. -
podaje Rzeczpospolita.
Warto odnotować, że na tle innych państw, nie wypadliśmy tak źle. W Polsce zwrócono 23 komórki - więcej niż w takich miastach jak Paryż, Berlin, Mediolan, Londyn, Madryt, Zurych, Lizbona czy Amsterdam.
Całkiem niedawno wypadliśmy też w teście na uprzejmość - zajęliśmy drugie miejsce po Nowym Jorku. Widać nie jest jednak z Polakami tak źle ;)