Pod poprzednim wpisem o Jailhouse Rock w komentarzu „Tichy” (można mu pozazdrościć wycieczki śladami Elvisa) pojawiło się Tupelo, miasteczko narodzin Elvisa Presleya. To mi się skojarzyło z bluesem J.L. Hookera pod takim tytułem, a że mojego ulubieńca tu dawno nie było, korzystam z okazji.
Obecnie w Ameryce Tupelo znane jest właściwie tylko z tego, że urodził się tu, w 1935 roku Presley, jednak ma ono swoją własną historię.
Elvis mieszkał w Tupelo 13 lat. Dzisiaj te trzynaście lat symbolizuje pomnik:

13-letni Elvis Presley.
Samo miasteczko nazywało się oryginalnie Gum Pond. W okolicy rosło bardzo dużo drzew tupelo, zwanych też drzewami pieprzowymi (łac. nyssa). W lokalnym slangu drzewo tupelo miało nazwę blackgum. Ślady tamtych czasów pozostały w organizowanej corocznie imprezie Gumtree Arts Festival.
Tak było do Wojny Secesyjnej. Podczas tej wojny w lesie obok Gum Pond odbyła się bitwa. Miejsce to dzisiaj jest chronione i nosi nazwę Tupelo National Battlefield.
Po wojnie miasteczko zostało połączone z resztą stanu linią kolejową. Kolej przywiozła z sobą przemysł i handel. Miasteczko stało się centrum północnego Mississippi i wraz z rozwojem zmieniło nazwę na Tupelo. Oficjalna zmiana nazwy nastąpiła w 1870 roku. Populacja wynosiła 618 mieszkańców. Dzisiaj ponad 35 tysięcy.
Historia pojawiła się w Tupelo w 1934 roku. Wtedy to o Tupelo usłyszano w całej Ameryce – Tennessee Valley Authority (TVA) podłączyło je do sieci elektrycznej jako pierwsze miasto w tym wielkim przedsięwzięciu. Przybył wtedy do Tupelo nawet Franklin D. Roosevelt, by zobaczyć sukces programu rozwoju regionu najbardziej dotkniętego Wielkim Kryzysem.Tupelo było pierwszym TVA City.
Tupelo jest kwaterą główną historycznego szlaku Natchez Trace Parkway.
Aleja Natchez jest drogą rozpoczętą w 1930 roku, wzdłuż dawnego szlaku Natchez Trace, zakończoną dopiero w 2005 roku. Szlak Natchez łączył trzy rzeki: Cumberland, Tennessee i Mississippi. Był używany przez Indian i wczesnych europejskich tropicieli pod koniec XVIII wieku i na początku XIX. Szlak ma bogatą historię pełną czynów odważnych myśliwych i osadników, ale i bezprawia.
Skąd wziął się blues J.L. Hookera ? Hooker urodził się w Clarksdale, później mieszkał w Memphis. Wydaje się, ze w Tupelo nie był. Był jednak powód i to dla bluesmana poważny.
W 1936 roku Tupelo nawiedziło ogromne nieszczęście – tornado i to niejedno a kilkanaście. Kataklizm rozpoczął się wieczorem 5 kwietnia i trwał około 16 godzin. Według skali Fujity, używanej dla określania siły tornada osiągnęło wartość F5, czyli największej występującej w praktyce.
Oficjalnie podano, że liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 216 osób i ponad 100 rannych, w tym wielu ciężko. Wśród ocalałych był również malutki Elvis Presley z matką. Ich dom, zbudowany przez ojca Elvisa, ocalał bez większych szkód.

Dom, w którym urodził się Elvis Presley
Prawdziwa liczba ofiar była o wiele większa. W gazetach wymieniono tylko ofiary wśród „białej” ludności. Prawdopodobnie liczba ofiar wśród „czarnej” populacji była większa. Segregacja rasowa nie pozwalała na ogłaszanie nazwisk Murzynów. Taki stan trwał aż do początku lat 50.
Czarna społeczność Delty Mississippi była jednak bardzo wstrząśnięta. Podobnie jak w 1927 roku, w którym Deltę nawiedziła ogromna powódź. Wtedy też powstał sławny blues (zobacz notka: when the levee break)
John Lee Hooker miał dokładne informacje o rozmiarach nieszczęścia, od ocalałych mieszkańców Tupelo, którzy przybywali do Memphis. Jego blues jest wyjątkowo jak niego stonowany, o pełnej smutku treści i bardziej recytowany niż śpiewany.
W 2006 roku, siedemdziesiąt lat po tamtym wydarzeniu, z inspiracji bluesa Hookera, napisała swoją wersję Tupelo Rita Chiarelli, bluesmenka z Kanady.
Oba te bluesy można posłuchać w music boxie.
Tupelo, John Lee Hooker lyrics
Did you read about the flood?
It happened long time ago, in a little country town, way back in Mississippi
It rained and it rained, it rained both night and day
The people got worried, they began to cry,
"lord have mercy, where can we go now?"
There were women and there was children, screaming and crying,
"lord have mercy and a great disaster, who can we turn to now, but you?"
The great flood of Tupelo, Mississippi
It happened one evenin', one Friday evenin', a long time ago,
It rained and it started rainin'
The people of Tupelo, out on the farm gathering their harvest,
A dark cloud rolled, way back in Tupelo, Mississippi, hmm, hmm
Wasn't that a mighty time,
Wasn't that a mighty time?
Wasn't that a mighty time,
A mighty time, that evenin'?
It rained, both night and day
The poor people that had no place to go, hmm,hmm
A little town, called Tupelo, Mississippi
I never forget it and I know you won't either
Inne tematy w dziale Kultura