Dzisiaj jeszcze raz o księżycu. Na razie ostatni, choć piosenek o naszym satelicie znalazłem dużo więcej. Dotychczas księżyc występował w miłej, lirycznej roli. Na koniec, w zupełnie innej konwencji, wraz z zespołem, który będzie tutaj po raz pierwszy.
Chodzi o piosenkę Bad Moon Rising oraz o zespół Creedence Clearwater Revival.
W 1959 roku w liceum w El Cerrito, Kalifornia, spotkali się John Fogerty, Doug Clifford i Stu Cook. Wszyscy z rocznika 1945. Zespół grał muzykę instrumentalną o zacięciu jazzowym. Z czasem zaczął z nimi występować Tom Fogerty, starszy o trzy lata brat Johna. Po pięciu latach zainteresowała się nimi wytwórnia Fantasy Records. Na wydanej płycie nagrali covera pianisty jazzowego Vince Guaraldi’ego pod tytułem Cast Your Fate to the Wind. Ten utwór osiągnął spore powodzenie na rynku muzycznym. Po tym sukcesie grupa zaczęła grać utwory komponowane przez Johna Fogerty. Tom przyłączył się w roli wokalisty na stałe. Charakter repertuaru zmienił się – muzyka uległa uproszczeniu odchodząc stopniowo od jazzu.
W 1966 roku John Fogerty i Doug Clifford służyli w wojsku. W 1967 roku zebrali się ponownie i otrzymali od nowego szefa Fantasy Records propozycję nagrania całego albumu. Zespół przystąpił do pracy z entuzjazmem. Album wyszedł w lipcu 1968 roku. Nazywał się „Creedence Clearwater Revival”. Tytuł był wynikiem wielu dyskusji i przemyśleń.
Ten album został przyjęty bardzo dobrze. Największym powodzeniem cieszył się wokół San Francisco i w Chicago. Na tym albumie utwory Johna Fogerty jeszcze się nie wybijały. Hitem stała się piosenka "Suzie Q", która była autorstwa piosenkarza rockabilly Dale Hawkinsa. Drugim przebojem z tego albumu był cover innego Hawkinsa – Screamin’ Jaya – „I Put a Speel On Sou”. (Patrz notka: I Put a Spell On You) W Chicago porównywano brzmienie zespołu w „Suzie Q” do wielkich mistrzów bluesowych nagrywających w Chess Records. Utwór ten uplasował się na 11 miejscu na liście Top 40. Był to jedyny utwór zespołu tak wysoko na liście przebojów, który nie był autorstwa Johna Fogerty.
Sukces albumu spowodował, że zespół zmienił nazwę właśnie na Creedence Clearwater Revival (CCR). Mijała prawie dekada od startu trójki, potem czwórki, muzyków i wreszcie doczekali się czasu gdy kariera stanęła przed nimi otworem. Zaczynała się ich złota seria albumów i przebojów. W styczniu 1969 wydali drugi album Bayou Country. Sprzedaż okazała się bardzo liczna, tak że album stał się platynowym. Na liście najlepszych albumów uzyskał 7 miejsce.
Jakby płynąc na wzrastającej fali już dwa miesiące później, w marcu 1969 roku, wyszedł singel "Bad Moon Rising" , drugim utworem na płycie był „Lodi”.
To już był hit światowy. Na liście Billboard 100 zajął miejsce drugie, a w Wielkiej Brytanii wspiął się na trzy tygodnie na sam szczyt.
W sierpniu obie te piosenki znalazły się na wydanym albumie Green River. W 2003 roku album ten został przez magazyn Rolling Stone umieszczony na 95 miejscu 500 Najlepszych Albumów Wszechczasów.
Okładka albumu Green River
CCR dopracował się własnego brzmienia, które zostało w USA określone jako roots rock. Konkretniej, CCR grało podgatunek zwany swamp rock.
Swamp rock zawiera elementy Zydeco, Cajun music oraz Swamp bluesa. Pojawił się na początku lat 60. lecz to właśnie CCR rozwinął i rozsławił go w całej Ameryce. Termin ‘swamp’ (bagno) odnosi się głównie do muzyki, która rozwijała się w stanie Luizjana.
Bad Moon Rising jest trochę dziwnym utworem – sama melodia jest wesoła, miła, natomiast tekst groźny i złowieszczy.
John Fogerty twierdził, że do napisania takiego tekstu zainspirował go film The Devil And Daniel Webster o pustoszącym świat huraganie. Dodatkowym bodźcem był wybór Richarda Nixona na prezydenta USA. Fogerty miał bardzo lewicowe poglądy, był gorącym przeciwnikiem wojny w Wietnamie. W 1969 roku podczas demonstracji w Berkeley Bad Moon Rising był odśpiewany przez tysiące ludzi. Od tego wydarzenia utwór był również przedstawiany jako obraz wojny wietnamskiej. Miał być o oddziale żołnierzy, którzy muszą nocą wyruszyć na akcję, a przeznaczenie mówi im, że nie wszyscy powrócą. Później pojawiły się jeszcze ogólniejsze interpretacje, włącznie z ostrzeżeniem przed końcem świata. Sam Fogerty już się nie wypowiadał na ten temat.
Śmieszne jest to, że wielu ludzi źle słyszało fragment tekstu: „There's a bad moon on the rise” (złowrogi wschód księżyca) jako "There's A Bathroom on the Right" (łazienka jest na prawo). Tom Fogerty w przypływie dobrego humoru kilka razy na koncertach śpiewał taką wersję.
Utwór był wykorzystany w wielu filmach, w tym w An American Werewolf in London (1981) oraz Twilight Zone: The Movie (1983). Poza tym bardzo często w programach TV.
W music boxie Creedence Clearwater Revival, Nirvana (drugi raz u mnie) i kilka mniej znanych wykonawców.
Creedence Clearwater Revival
Bad Moon Rising lyrics
I see a bad moon a-rising.
I see trouble on the way.
I see earth quakes and lightnin'.
I see bad times today.
Don't go 'round tonight
It's bound and take your life,
There's a bad moon on the rise.
I hear hurricanes a-blowing,
I know the end is coming soon.
I fear rivers over flowing.
I hear the voice of rage and ruin.
Don't go 'round tonight
It's bound and take your life,
There's a bad moon on the rise.
Hope you got your things together.
Hope you are quite prepared to die.
Look's like we're in for nasty weather.
One eye is taken for an eye.
Don't go 'round tonight
It's bound and take your life,
There's a bad moon on the rise.
Inne tematy w dziale Kultura