Boanerges Boanerges
25
BLOG

Staniszkis o Tusku i Kaczyńskim czyli rządzenie uśmiechem

Boanerges Boanerges Polityka Obserwuj notkę 10

Rzepa, kontynuując Noworoczne wywiady ze znanymi osobami wydrukowała dziś wywiad z najbardziej znaną współczesną polską socjolożką. Jak zwykle mamy do czynienia z bardzo oryginalnymi tezami i spostrzeżeniami pani Profesor. Cały wywiad jest bardzo ciekawy. Mnie najbardziej zainteresowały fragmenty o prawdopodobnej rezygnacji Tuska z kandydowania na prezydenta, o JOW-ach i come backu Kaczyńskiego na fotel premiera.

Po pierwsze, teza o niekandydowaniu Tuska na prezydenta jest w tej chwili bardzo dyskusyjna ale nie nierealna. Jeśli Tusk w końcu przestanie się uśmiechać, jesli w końcu zobaczy zobaczy, że rządzić to nie w kaszkę dmuchać to może skonkluduje, że ogrom władzy daje fotel premiera a nie prezydenta. Zresztą bardziej mi pasuje uśmiechający się Tusk jako premier, który ze wszystkimi chce trzymać sztamę i obiecywać dookoła niż by miał zostać głową państwa. Do prezydentury Kaczyńskiego przeca uśmiechów nie brakowało. W sumie poprzednie prezydentury były także okraszone wyjściem wojsk rosyjskich z Polski, wejściem do wielu organizacji międzynarodowych i innymi. Teraz oprócz traktatu reformującego nic wielkiego się nie powinno wydarzyć. Teraz trzeba twardych negocjacji. Reasumując, widzę w tej roli bardziej Lecha Kaczyńskiego niż miałkiego Tuska, który jednak może wynieść naukę z premierowania i pokazać, że zasługuje na określenie męża stanu ale na pewno nie to jakim Żakowski określił Leppera, kiedy zaczęły się kłopoty w Rządzie Kaczyńskiego.

Po drugie, JOW-y. Teza o tym, że PO boi się o nie, trzymając je z dystansu kest chyba uzasadniona. Ten trzeci gracz, który miałby wejść staje się możliwy i to nawet w pewien sposób przewidywalny jest scenariusz do spełnienia. Przeca do tej pory żadna partia nie rządziła dwa razy z rzędu. A wzmocnienie SLD jest możliwe a także desant na Sejm tych samorządowców, którzy wiele już pokazali i chcą teraz pokazć jeszcze więcej jest bardzo możliwy.

Po trzecie, oczekujący fotel dla Jarosława Kaczyńskiego. Jak pisze Staniszkis, Jarosław teraz przymierza buty liberalne i próbuje w nich chodzić, kiedy poćwiczy trochę to wyjdzie w nich wtedy na  miasto i wszystko zacznie się od nowa. Będziemy mięli wtedy bardzo ciekawą sytuację. Tusk już nie będzie się uśmiechał, raczej zostanie mu doprawiona gęba socjalisty niż liberała.  A jeszcze cały czas ten trzeci i czwarty jak nazywam SLD i PSL, które zawsze się dogadywały i one coś mogą razem nabroić, kiedy nieoczekiwanie może na linii Donald - Jarek się ocieplić. I zostaje jeszcze wersja z wyborami prezydenckimi, które mogą podzielić PO i przetasować siły wewnątrz. W 2008 będzie barwnie, zastanawiam się tylko jak w tym roku media będą się zachowywać i jaki będą miały udział w "rządzeniu uśmiechem"?

Wywiad w Rzepie z Profesor Stanszkis

 

Boanerges
O mnie Boanerges

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen. Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html Relacja z wręczenia Boanergesów Bogurodzica Moja emalia na czas? na miejsce? na pewno! na serio! "... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz "... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli "W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka