List do Donalda Tuska Premiera

Szanowny Panie Premierze,

Gratuluję sprawnej kampanii politycznej i wygranej w wyborach. Życzę zdrowia w rządzeniu. te słowa chciałem już napisać wcześniej ale jakoś nie było okazji.

Chciałbym zacząć swój list od pytań i kilku spostrzeżeń, które zaprzątają mi głowę.

1. Czy wie Pan ile kosztuje teraz żółty ser, który tak bardzo lubię? Przypomnę, że jeszcze rok temu, cena mego ulubionego oscylowała w granicach 19-20 zł/kg a był to tez z górnej półki w moim sklepiku osiedlowym?

2. Czy krajem rządzi Pan czy może grupa socjologów, którzy analizują podjęcie każdej decyzji w pilotażach?

3. Jaki jest Władimir Putin? Jakim człowiekiem? Szorstki czy może przeciwnie spokojny i zrównoważony? Pytam, bo JK nie chciał pojechać z kurtuazyjną wizytą do Moskwy i poznać osobiście prezydenta Putina.

4. Jaką posiada Pan wiedzę na temat służb specjalnych w Polsce?

5. Czy to prawda, że tak intensywnie zajmuje się Pan Euro2012, że Pańscy ministrowie odłożyli na bok wszelkie sprawy, Senat nie funkcjonuje, Sejm siłą rozpędu, żeby choć jedna rzecz była solidnie i merytokratycznie zrobiona? Jestem fanem piłkarskim i ciesze się, uprzedzając Pana odpowiedź, jeśli padnie pozytywna, że dbacie o to ostro i że Michał Listkiewicz trzyma wszystko krótko.

6. Na jakie mecze się Pan wybiera do Austrii i poza Polską komu jeszcze kibicuje?

7. Czy mógłby Pan zorganizować jakiś krótki kurs obsługi komórki dla posłów, bo doszły mnie słuchy, że nie każdy ma tę odwagę by korzystać. Może to by skłoniło zacofanych posłów do jakiejś refleksji i poprawy.

8. Wybieram się na wakacjach do USA, jak to jest latać rejsowymi samolotami? I jaki jest koszt byznesclass?

9. Czy ma Pan jakieś teoretyczne podstawy w kierunku uprawiania postpolityki? Jeśli nie to służę maleńką bibliografią.

10. Czy zdradzi Pan kiedyś kulisy tak ekspresowych negocjacji z Pawlakiem?

Na koniec chciałbym podziękować, za pokazanie stylu i normalności w polityce. To było mi, nam na prawdę potrzebne, takie odetchnięcie od ciągłej walki i wmawiania, że agentura ekonomiczna, gospodarcza, polityczna się zapleniła w Polsce. To już mam nadzieję odchodzi do lakmusa.

Składam wyrazy szacunku i pamięci.

Boanerges