Jerzy Bokłażec Jerzy Bokłażec
2123
BLOG

Pycha kroczy przed upadkiem

Jerzy Bokłażec Jerzy Bokłażec Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 95

Budujące jest to, że ludzie coraz częściej głośno i otwarcie mówią prawdę o Kościele. W Elblągu odbył się protest przeciwko ingerencji Kościoła w życie publiczne i prywatne.

image

„W tym, co robią hierarchowie polskiego kościoła katolickiego jest ignorancja, homofobia, gniew, złość zorientowana na każdego, kto nie wpisuje się w ich model funkcjonowania”, mówiła Katarzyna Wójtowicz, liderka inicjatywy „Dość milczenia – stop klerykalizacji Polski”. Zaznaczyła, że „sposób, w jaki [hierarchowie] traktują innych ludzi ma się absolutnie nijak do rzekomo głównego przykazania miłości” (link).  

No cóż, przykazanie miłości jest głównym hasłem reklamowym chrześcijaństwa, ale nigdy nie było realizowane w dziejach tej religii, naznaczonych krwawymi zbrodniami. Prześladowano i mordowano tych, którzy nie wpisywali się w chrześcijański model funkcjonowania - pogan, innowierców, heretyków, Żydów, kobiety napiętnowane jako czarownice. Dzisiaj w Polsce zinstytucjonalizowana religia, ze swą odwieczną praktyką wrogości wobec wszelkiej odmienności jest głównym siewcą nienawiści, ostatnio skierowanej przeciwko homoseksualnym bliźnim. 

image

Zgadzam się hasłem Marszu Równości we Wrocławiu: miłością można pokonać nienawiść. Ale Kościół i religia to ostatnie miejsca, gdzie można szukać miłości. Bo są to miejsca, gdzie rodzą się nienawistne podziały, gdzie stają się „nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy” (Mt 10,36). Mniej więcej połowa dzieci, które przyznały się przed rodzicami do swej homoseksualności, „została przez rodziców odrzucona, często bardzo brutalnie” (link). A więc to nie homoseksualizm, lecz homofobia jest zagrożeniem dla polskiej rodziny. Przykłada do tego rękę Kościół katolicki. 

Dlatego dziś w Polsce sprzeciw wobec religijnego zła jest zadaniem nie tylko moralnym, ale również patriotycznym. Dlatego warto przekonywać ludzi, by odchodzili od religii i zrywali związki z niemoralnym Kościołem.

Świat, w którym istnieją religie, nie jest szczególnie sympatycznym miejscem. Jestem przekonany, że świat bez religijnych wierzeń, dogmatów, przesądów, bez religijnego przymusu, bez religijnej przemocy byłby lepszym światem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo