Były (?) członek PO, Ryszard Cyba, skazany na dożywocie, za morderstwo, jakiego opuścił się w Łodzi na Marku Rosiaku, pracowniku biura PiS, oraz usiłowanie zabójstwa na drugim pracowniku ww. biura. Ryszard Cyba, mieszkaniec Częstochowy, jak sam zeznał, planował zamordować Jarosława Kaczyńskiego, ten jednak okazał się niedostępny dla zamachowca. W jego zastępstwie wybrał więc dwie przypadkowe ofiary z Prawa i Sprawiedliwości. Zdarzenie miało miejsce bezpośrednio przed wyborami samorządowymi w 2010 roku. Do dziś nie wyjaśniono, czy atak, na największą opozycyjna partię, miał związek z powyższym faktem.
Sędzia wymierzył mordercy najwyższą, przewidzianą w kk, karę dożywotniego pozbawienia wolności. Choć to niewątpliwie wyrok sprawiedliwy, jednak nie wróci życia Markowi Rosiakowi, który stał się śmiertelną ofiarą rozpętanej w mediach, przez rządząca obecnie ekipę, kampanii nienawiści. Bez odpowiedzi pozostaje również pytanie o moralną odpowiedzialność tych osób i środowisk za ww. zbrodnię.
Inne tematy w dziale Polityka