Kto był wczoraj na Krakowskim Przedmieściu, Placu Trzech Krzyży i Zamkowym, doskonale czuje i rozumie wagę tego co się tam wydarzyło.
Setki tysięcy ludzi, poświęcając swoją energię, czas i pieniądze przyjechało do Warszawy w jednym celu. Upomnieć się o Polskę.
Lista szczegółowych spraw, o jakich usłyszeć można było w tłumie, nie ograniczała się li tylko do niespełnionych obietnic Donalda Tuska, pisana była przez ponad 23 lata. Jednak na czoło wysuwało się jedno, żądanie prawdy i wolności słowa.
W fenomenie toruńskich mediów jest coś niesamowitego. Zbudowane z niczego, za przysłowiowy „wdowi grosz”, wyszydzane, wyśmiewane, opluwane i atakowane latami przez największych speców od czarnego pijaru, na koniec oszukane i ograbione przez spółkę Dworaka, z należnego im miejsca na platformie cyfrowej, wciąż rosnąc (!) stały się symbolem wolności dla milionów Polaków. Dziś każdy uczciwy człowiek, katolik, któremu nie jest obojętne dobro naszego kraju, tak bezczelnie eksploatowanego i degradowanego przez obecną ekipę, może powiedzieć o sobie, z dumą, że jest moherem.
Tak jak budujący był wczorajszy marsz, pełen spokoju, poczucia siły i godności, tak samo niezrozumiałe jest samobójcze zaślepienie rządzących, uparcie ignorujących wolę milionów Polaków, wyrażoną podpisami i narastającym, od sześciu miesięcy, protestem, który objął do tej pory ponad setkę demonstracji, w tym tę wczorajszą.
Takie ignorowanie woli społeczeństwa nie mieści się w kanonach demokracji. Pokazuje najdobitniej czym jest III RP, państwem w którym kolesie kręcą mętny biznes kosztem milionów. Niezwykle trafnie podsumował to o. Rydzyk mówiąc: „to jeden wielki Amber Gold”.
Nie wiem na co czeka ekipa Donalda Tuska. Czy jeżeli ignorują spisaną wolę blisko 2,5 mln obywateli, posłuchają 3-5-10 mln.?
Czy jedyną odpowiedzią jakiej się doczekamy jest cyniczne szyderstwo medialnych funkcjonariuszy i kordon uzbrojonej policji, jak ten spod gmachu telewizji?
Jeżeli tak to niechybnie spotkamy się ponownie, ale wtedy będzie nas więcej niż wczoraj.
Inne tematy w dziale Polityka