No i Dorn wykrakał. Platforma ślizga się na skórce od banana aż świszcze. Durni ci politycy, ciągle im się wydaje, że może nikt nie zauważy że kradną a ich formacji nie spotka za takie działania kara w postaci odejścia zwolenników. Oczywiście na dzisiejszym etapie właściwie jescze nie nalezy ferować ostatecznych wyroków. Kto i czego jest wienien dopiero się okaże a Tusk na konferencji prasowej tłumaczył się dosyć sensownie. Tym nie mniej na dziś PO jedzie na tej skórce że hej.
Jakie są tego konsekwencje? Niestety prawdopodobnie powrót PiS do Wielkiej Gry. A gdyby jeszcze, co nie daj Bóg, udało im się wygrać wybory to znowu będziemy mieli brak polityki zagranicznej sprzedawany jako jej najwyższa forma, szczucie ludzi przeciwko sobie, budowę komputerowego modelu UKŁADU, obrażonych wszystkich sąsiadów, budowę sieci dworców typu "Włoszczowa" i zapewne eksperymenty na żywym ciele gospodarki co w dobie kryzysu szczególnie niebezpieczne. A mnie "Zyczliwi" będą znów radzić jakich rysunków lepiej na wystawie nie wieszać. Kiedyś wściekałem się na ojca za to że nie chodzi na wybory a dziś sam stoję być może przed szatańska aleternatywą: wariaci czy złodzieje...
Będę mógł na wybory nie iść jak ojciec lub głosować kolejno na: Piskorskiego...hm, gospodarczo wiarygodny ale obyczajowo prawdopodobnie na antypodach, Jurka...dokładnie odwrotnie, UPR...hm:)... i tak droga eliminacji pozostaje Polska XXI do której sympatią pałam od jakiegoś czasu choć mam wrażenie, że przepracowywać się nie lubi. a biorąc pod uwagę jej ostatnie alianse może się okazać że zagłosuję na...Dorna:) Zabawne.
Inne tematy w dziale Polityka