Od jakiegoś czasu rozważam głosowanie na Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Nie dlatego, że uważam, ze jest idealnym kandydatem tylko dlatego, że spośród tych którzy stanęli do walki można powiedzieć że najmniej mi przeszkadza. Marna motywacja? Zapewniam, ze wolałbym się kierować lepszą. Nie znaczy to również że nie mam do Jarosława Kaczyńskiego uwag. Mam ale miałkość, groteskowość, niewielkie szanse, niezgodność poglądów lub małe doświadczenie kontrkandydatów stawia go w moim rankingu na miejscu pierwszym.
I w tym sensie nie mam problemu z Jarosławem Kaczyńskim. Ba, po jego wystapienia "Do Przyjaciół Rosjan" czuję się bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie mam również problemu z tymi dziwakami, którzy za nim lezą. Każdy polityk ciągnie jakiś dziwny ogon. Ciekawe jednak, że niektórzy z nich ZE MNĄ mają potworny problem:) Jak my się na tej szalupie pomiescimy?;)
ipopreziu:"...Czarku dej se pokoj, idz do mamki i ssij..."
abis:"...Powies sie czarus, to bedzie najepszy prezent..."
z ciemnego grodu: "...demokracja na Białorusi, koledzy opozycjoniści, wicie-rozumicie...i dlatego zażarcie popieram 'partię' Nocnej Zmiany, chłopaków ze WSI, Rysia, Zbynia, Mira, Sawicką, Gumowego Członka, 'profesora' Oszustowskiego, poświęcam swój czas na wyszydzanie wszystkiego, co chłopakom ze WSI może stanąć na drodze do całkowitego zawłaszczenia państwa, aktywnie angażuję się w działania stricte łobuzerskie, promujące postkomunistyczną patologię, rechoczę jak debil (razem z doborowym towarzystwem w stylu maia14), siedząc przy pierwszym stoliku, bo właśnie mówi ten 'kartofel'...a od paru dni próbuję się 'zalegendować' jako ktoś zupełnie inny... nic z tego krysztopa, pamiętamy!.."
Kurgan:"...Krysztopa, z twoim rozbuchanym ego pierdolca już można dostać, człowieku o śmieszność się ocierasz , dałeś cynk do Zabłudowa czy też Michalowa ,że oto były członek tej społeczności tak w tej Warszawie awansował w hierarchii społecznej ,ze listy pisze do byłego premiera , warunki stawia a co? Nawet straszy konsekwencjami Krysztopa ... daj na luz cudaku...
Już wiecie jaki jestem uparty, jeżeli ktoś nie wytrzyma i będzie musiał wyskoczyć z szalupy to z pewnością nie będę to ja;)

Inne tematy w dziale Polityka