Niestety moje rady jakich swego czasu udzieliłem publicystom Gazety Polskiej odnośnie zamieszczonych na ich blogu rysunków pozostały niezauważone. Trudno, nie mam żalu, w końcu "...są gusta i guściki.." jak mawiała Fanny Hill:). Poza tym skoro jestem na tym blogu za jakieś nadzwyczajne chamstwo, którego zapewne w wyniku zamroczenia jakimś atakiem szaleństwa i nienawiści nie pamietam, zbanowany, to i nie dziwota, że Publicystom Gazety POLSKIEJ ze swojego Parnasu na moje zarobaczone poletko patrzeć się nie chce;)
Ale nie mogę, no nie mogę się powstrzymać, żeby swojego zdania na temat tych rysunków nie wyrażać. Dlatego, tak sobie myslę, że będę tu publikował moje analizy i recenzje nowo pojawiających się obrazków porażających mnie swoją satyryczno-patriotyczną głębią;) Jako że to początek to wezmę sobie dwa na raz. Przedostatni i ostatni:)
Przedostatni. Miecugow. W stroju krasnoarmiejca odprawiający zapewne pociąg z polskimi zesłańcami. W pociągu powinniśmy się domyślić obecności Redaktora Sakiewicza i Jego Załogi, których oczywiście nie można tak po prostu na rysunku, było nie było satyrycznym, przedstawić ponieważ niewykluczone, że "...sczernieli, schudli ale jakoś dziwnie wyszlachetnieli...". Dodatkowo Miecugow ma duże żółte zęby, którymi jak można się domyślić usiłuje wyrazić swoją wyksztłciuchowską pogardę dla szlachetnej misji Redaktorów. W tym kontekście kolor żółty jest jako symbol zdrady wyjątkowo obraźliwy:)
Ostatni. Jak mu tam temu z Wyborczej...Stasiuk, Stachowicz...a nie Stasiński pierze szmatę z logo Gazety Wyborczej. Cóż za przewrotność. Stasiński sam pierze, kurcze, co to może symbolizować?:) Ach, pewnie jest to alegoria obłudy Redaktorów Wyborczej, którzy doskonale wiedzą ile ta ich Wyborcza warta i w cichości domowych pieleszy piorą ją w tych setkach tysięcy egzemplarzy żeby później jako tako w kiosku wyglądała. A balia jest metaforą ich prymitywnego warsztatu zawodowego. Tylko dlaczego ten Staszak (?) się uśmiecha? Żadnego honoru, pierze szmaty i jeszcze się uśmiecha! Dla mnie rozgarniętych podpisane: Szmatę prać! Dla pewności w bezokoliczniku;)
Czuję że studia nad "polskimi" obrazkami wiele mnie nauczą;)

Inne tematy w dziale Polityka