Jestem trochę wyłączony, już nawet nie chodzi o atak alergii, który rozsadza mi czaskę od środk ale raczej jestem wyłączony ponieważ mam dużo pracy i mało czasu na duperele. W związku z tym nabrałem pewnego, co mi się rzadko zdarza, dystansu i do salonu i do polityki. Mimo to nie mogę sobie odmówić na salon24 zeraknia;)
I co widzę? Jak zwykle to samo. Nieustanny wrzask. Co prawda ostatnio rzeczywiście w związku z nieszczęściami nas spotykajacymi lepiej uzasadniony ale czy wcześniej był inny? Nic tylko Ostateczne Kompromitacje, Żenady, Dekompozycje, Końce RP rożnych numerów, Demony Manipulacji, Cygle Wyborczej, Zło, Aaaaaa i Zdrady, Zdrady Wokoło, Trybunały Stanów, Ruchy Oporu, Cenzura, Szok! Szok, Co Z Nami Będzie, Nie Ma Polski!. Normalnie strach żyć w tym kraju-nie kraju;)
To szum tła. Trzeba umieć z tego wyławiać rzeczy istotne a te przecież rownież się zdarzają. Jak rodzynki w cieście:)

Inne tematy w dziale Polityka