Jak widzicie nie jestem nadmiernie konsekwentny. Miałem nie publikować a coś tam czasem ciurkam. I znów nie mogę się powstrzymać. Okazało się bowiem, ze w nocy ominęła mnie niezła zabawa:). Byłem już i Żydem i esbekiem i białoruskim i Bóg wie jakim jeszcze agentem, byłem śledzony pzrez blogera pionka , byłem członkiem młodzieżówek różnych partii oraz opłacanym przez nie manipulatorem:) Ale kobietą, a tym bardziej Voit jeszcze nie byłem. A wg. blogera TheCut jestem:) Bloger TheCut po to żeby naszą wspólną i ukrytą tożsamość zdemaskować chciał nawet adresy IP sprawdzać:) Szkoda, że nie poznałem go na którychś z rzędu urodzinach salonu, naprawdę żałuję:) Ja miałbym okazję doświadczyć jego niebanalnej osobowości a On sprawdzić czy wyglądam na mieszkankę Mazur;)
Tak czy siak TheCut niestety znikął odbierając mi szansę i poznania i analizy swojego sposobu myślenia a że obu bardzo mi brakuje chciałbym ogłosić XIV Powstanie Salonowe w obronie represjonowanego. W tym celu na początek proponuję obrazić się na Administrację, sterroryzować moralnie łamistrajków i wymyslić jakiś oryginalny podtytuł dla zbuntowanych blogów np. "Żądamy powrotu TheCut'a!". Następnie należałoby zbojkotować SG, zasypać Administrację obraźliwymi mailami, zdemaskować publicznie jej antypolską i patriotożerczą proweniencję oraz założyć konkurencyjną blogernię, która zajmowałaby się głównie salonem24:)
Wróci, nie wróci, zawsze to jakaś rozrywka w czasie tej obrzydliwie przewidywalnej kampanii prezydenckiej:). A może ktoś zrobił print-screena z jego wpisów?:) Bo jeżeli tak to i powstanie niepotrzebne;)

Inne tematy w dziale Polityka