Ileż to razy miły głos w słuchawce telefonu stanowił miły przerywnik firmowej monotonii. Ileż razy młoda, atrakcyjna kobieta zaczepiała mnie przekonanego o tym, że młode kobiety będą mnie już zaczepiały coraz rzadziej po to żeby spytać: "Czy zgodzi się Pan wziąć udział w badaniu opinii?" Gdzie dziś podział się ten sympatyczny aspekt życia publicznego służący pokrzepieniu serc tej czy innej grupy społecznej?
Zaglądam do lodówki, nie ma. Przejrzałem ulotki w skrzynce na listy, nie ma. Zaglądam na wiodące portale internetowe, nie ma (tutaj nic nie jest pewne ponieważ jak wiadomo pod tytułem nt. zaginięcia skarpetek w praniu moze się kryć analiza irańskiego programu atomowego, wszystkiego nie przeszukałem ale tam gdzie bywałem do tej pory zwykle Sonadże atakowały mnie feerią barw z widocznych i eksponowanych miejsc stron internetowych). W radio, brak, w telewizji podobnie. Wiem, ostatnio jestem przemęczony, może Żona je przede mną chowa usilując chronić mnie przed jakimś nagłym skokiem emocji? Ale jednak gazet nie schowa, sam sobie kupuję a tam też nie ma. Chodzą słuchy, że pracownie badania opinii obraziły się na nas wszystkich bo im kłamaliśmy w badaniach. Kurcze, ja nie kłamałem, jeżeli gdzieś istnieje jakiś spisek badanych to ja do niego nie należę, czy mógłbym więc w drodze wyjątku dostać jakiś Sondaż? Sondażyk choćby najmniejszy, niech to będzie nawet Sondaż nt. czasu spędzanego statystycznie na kanapie ale niech będzie.
" Gdzie się podziaaaały, tamte sondaaaaże?
Gdzie te dziewczyyyyny, gdzie tamten świaaaat?...";)
Nie widział gdzieś ktoś jakiegoś Sondaża, bo strasznie się stęskniłem ?

Inne tematy w dziale Polityka