Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1667
BLOG

Gołąbki same nie wskoczą do gąbki...

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 64

   Te wybory przegraliśmy, przegraliśmy wszyscy. Konserwatyści w sposób oczywisty, reszta, nawet ta, która głosowała na zwycięzców najprawdopodobnie kolejny raz została oszukana przez Tuska, który wmówił im, że tym razem to już na pewno weźmie się do roboty. A że się nie weźmie to w skórę weźmiemy solidarnie.

   Nie chce mi się już po raz tysięczny pisać o tym, że najsilniejsza partia opozycyjna nie stanowi dla Tuska zagrożenia a raczej jest elementem mechanizmu jego władzy. Tzw. klatką z małpami, w którą kopie się kiedy wrzask małp potrzebny jest np. do zagłuszenia głosów sprzeciwu wobec jumania kasy emerytów czy "prywatyzacji" polegającej na sprzedaży jednych firm państwowych innym firmom państwowym, ale z całym moim szacunkiem do tego co przeszedł oraz jescze większym szacunkiem do politycznych dokonań Jarosław Kaczyński jako szef tej klatki nie potrafi z niej wyjść a filozofia pt. "poczekajmy aż PO samo się wyłoży" jak widać nie przynosi rezultatów. Coś u licha trzeba zrobić, bo za 4 lata możemy się obudzić z gigadeficytem, aborcją na żądanie, "zdelegalizowanym" chrześcijaństwem (vide wywiady z palikotowcami u Jankego) i otoczeni samymi "zaprzyjaźnionymi mediami" wykupionymi przez "zaprzyjaźnionych biznesmenów". Nie będzie żadnego Budapesztu.

   Jest bardzo prawdopodobne, że stanowiący prowincjonalną popłuczynę po zapateryzmie palikotyzm jako pupilek mainstreamu uwolni się w końcu od tuskowej protekcji i tylko patrzeć jak zacznie nas tresować w duchu praw obywatelskich naczelnych i tym podobnych dziwactw. Do walki z nim potrzebować będziemy prawicy, która żyje bardziej dniem dzisiejszym i jutrzejszym niż sporami sprzed lat dwudzistu, trzydzistu i więcej. Te spory są oczywiście istotne ale bardziej już w sensie historycznym niż politycznym. Potrzebujemy prawicy, która w większym stopniu niż wobec tego kto miał rację w Stoczni czy przy Okrągłym Stole określi swoje stanowisko wobec problemów kształtu państwa, w tym jego stosunku do kwestii obyczajowych i prawa obecności religii w życiu publicznym, miejsca Polski w Europie i na świecie, wolności gospodarczej w opozycji do socjalizmu, który zdążył już zgubić Europę, nadzwyczajnych problemów demograficznych. Potrzebujemy prawicy, która będzie w stanie zauważyć, że żyjemy w społeczeństwie cokolwiek innym niż to z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiatych zeszłego wieku.

   Chyba jest już dość mało prawdopodobne żeby zaczynem takiej prawicy było PJN. Ale to środowisko ma potencjał. Równie dobrze może to być jednak jakaś fronda w PiS (bo przecież nie w Platformie, która oczywisty polityczny cynizm doprowadziła do nieznanych wcześniej pułapów) choć nie widzę tam póki co młodych ludzi o odpowiednim formacie. A może taki zalążek powstanie jednak w okolicach Korwina?

  Źródło jej powstania jest tak naprawdę mniej istotne. O wiele bardziej istotne jest to czy taka nowa formacja uświadomi sobie, że w dyskusji z lewicą nie musi a nawet nie powinna stosować metod Tadeusza Rejtana, których lewica nie rozumie i nigdy do niej nie dotrą. Takiej nowej formacji musi wystarczyć fakt, że w sposób zupełnie obiektywny ma po prostu rację. I potrafi tą rację logicznie i na zimno uzasadnić.

p.s. Na urodzinach salonu24 będę tradycyjnie sprzedwał rysunki. Jakie mam zabrać, zeby nie było, że znowu zabrałem nie te?:)))

 

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka