Zaczęło się jak zwykle absolutnym bałaganem. Igor powiedział, że wszystkiego się dowiem od operatorów a operatorzy zadzwonili żeby zapytać co mają robić:) No ale MarcinKK dał się namówić na coming out więc nie mogłem nawalić:). Potem sprint z pracy na Plac Trzech Krzyży (dziękuję szefostwu za wyrozumiałość:))), szybkie "zapoznanie" kolegów operatorów (nie wiem czy życzą sobie żebym ich ujawniał) i Michała Kolanko, walka o miejsce na platformie dla mediów, stres i wreszcie relacja.
Było tam nas kilku. MarcinKK, Michał Kolanko, Rybitzky i Grzesiu Wszołek i ja. A wygadać się mogliśmy za wszystkie czasy i tak wszystko było totalną improwizacją. To co mnie zaskoczyło najbardziej to ludzie wołający z dołu o prawdę. Chciałem odkrzyknąć ale odpowiedź uwięzła mi w ściśniętym gardle, "Tak ludzie, ja chcę Wam tą prawdę dać, tak jak umiem, chcę!". I dawaliśmy tak jak potrafiliśmy.
Poza tym zmarzliśmy tak, że od dreszczy bolą mnie mięśnie. I stąd ta guma do żucia. Żułem ją po to żeby móc cokolwiek w miarę zrozumiale mówić. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to aż tak wyraźnie widać. Bardzo Was za tą gumę przepraszam, następnym razem, o ile jakiś będzie, nie będzie żadnej gumy:)
http://www.popler.tv/salon24/37986#37975
http://www.popler.tv/salon24/37986#37986

Inne tematy w dziale Polityka