Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
4158
BLOG

Duszna atmosfera rządów PO (nowy rysunek)

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 115

   Myślę, że na początku Donald Tusk miał dobre chęci. Po rządach z udziałem Samoobrony i LPR, o czym dziś trochę zapominamy, jednak było co sprzątać. Zbliżał się okres wydawania europejskich pieniędzy, gospodarka była w niezłym stanie i pojawiła się szansa, graal liberała, na deregulację gospodarki, może obniżenie podatków. Działania każdego rządu potrzebują pi-arowskiej ochrony, trzeba umieć tłumaczyć to co się robi.

   Potem okazało się, że materia państwa to jednak nie to samo o czym się przyjemnie rozmawiało przy winku, czymś mocniejszym i cygarku od Drzewka. Nie ma lekko. Ale możena się postarać żeby było lżej. Dlatego pierwszy rząd Donald Tusk zbudował sobie nie po to żeby ten rząd zbyt wiele robił tylko po to żeby wystaraczajaco na jego tle samemu błyszczeć. Duży Dział Wciskania Ciemnemu Ludowi Kitu miał dbać o to żeby lud zajęty igrzyskami nie pytał o chleb i reformy. Luzik, blusik i emczyki. Całą resztę załatwiało straszenie Kaczyńskim. Zabawę zakłóciły dwa kataklizmy. Światowy Kryzys i Katastrofa Smoleńska. Wystąpiła chwila zawahania. Może nie tędy droga? Szybko okazało się, że potrzebujemy tego samego tylko więcej. Dzięki czemu dziś mamy do czynienia z pewnego rodzaju kobinatem medialno-politycznym zbudowanym wokół PO.

   Jego kołem zamachowym jest histeria wokół Jarosława Kaczyńskiego, polityka z pewnością niedoskonałego, jednak nie mającego nic wspólnego z obrazem potwora jaki na codzień możemy oglądać na "wiodących" portalach i w "wiodących" telewizjach. Na dziś największą zaletą Donalda Tuska jest to, że nie jest Jarosławem Kaczyńskim. Kolejnym źródłem energii kombinatu jest histeria wokół Kościoła, który wg. portalu gazety co to jej nie wszystko jedno, nic tylko jak nie kradnie to gwałci. Poważna większość mediów jest już odzyskanych, produkcja trwa dzień i noc. Z taśm produkcyjnych schodzi gotowy zestaw "poglądów" do wyznawania. Ci, którzy mają wątpliwości są cudakami, oszołomami i co najgorsze pisowcami. Żryj obywatelu co ci kombinat daje albo spadaj na faszystowskie wysypisko. 

   O atmosferze rządów PiS mówiło się, że jest duszna, coś tam było na rzeczy, część ludzi przyzwyczajonych za komuny do giętkości karku zachowywała się trochę dziwnie poczuwszy determinację władzy. Jednak przy tym jak gwałtownie ubywa powietrza podczas rządów PO to był mały pikuś. Dziś nawet otrzeźwienie Donalda Tuska nic by nie pomogło. On to rozkręcił ale dziś sam jest niewolnikiem Kombinatu.

 

p.s. a poniżej radosny rysunek MarcinaKK nt. e-administracji, który uważam za wart pokazania światu:)

 

 

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (115)

Inne tematy w dziale Polityka