Siedzieliśmy któregoś dnia z MarcinemKK i piliśmy kawę. Może było niskie ciśnienie, może jesteśmy przepracowani, może kawa była za mocna a może dostaliśmy zapalenia mózgu czy ktoś nam czego dosypał, bo przy tej kawie wymyśliliśmy sobie że będzięm telewizję robić. Fajny pomysł nie?;)
Ale jak się robi telewizję? Gerlsy muszom być, takie "Siostry Sisters" żeby fikały nóżkami kiedy zabraknie nam konceptu. No i kasa, kasa musi być duża żeby nam się chciało robić. Zagraniczne wojaże. Hummera pożyczy się od Jankego. Schody, wiadomo, schody są obowiązkowe. Z czegoś te gwiazdy muszą schodzić. Z braku miejsca wchodzić się będzie na nie za kulisami po drabinie ale przed kamerą muszą być szerokie i mieć czerwony dywan. Orkiestra, scenografia jak w musicalach z lat pięćdziesiątych, cekiny, kankan, konfiety, efekty specjalne, szoł:)!
Na początek weźmiem w obroty nadzieję opozycji posła Wiplera. To nasz autorski program, więc zrobimy co zechcemy ale niniejszym łaskawie pozwalamy sobie pomóc wymyślić pytania;)

Inne tematy w dziale Polityka