Tak to już jest. Nie wolno mieć własnego zdania, trzeba mieć zdanie takie jak ... ( tu wstaw imię swojego idola), bo inaczej nie jesteś "Nasz", jesteś "Ich". Bo jest wojna, walka trwa, trzeba biec tam gdzie pokaże Święty Palec. Jeszcze chwilę temu większość dałaby się za coś pokroić a dziś ta sama większość pędzi w przeciwnym kierunku, bo tam poniewczasie wzmożony moralnie Palec zaskakująco wskazał. No jako to, nie rozumiesz głębokiej mądrości, która się za tym kryje? No nie rozumiem, wolno mi.
Jeśli stwierdzisz coś zgodnego z Oficjalną Wykładnią jesteś mądry a jeśli niezgodnego jesteś głupi i nie rozumiesz Mądrości Etapu. ON nie ma racji? No jak to, co ty gadasz, przecież ON ma ZAWSZE rację.
Otóż nie zawsze. Mam własne zdanie i mam do niego prawo. Święty Palec na mnie nie działa. Owszem, są Wartości, które czasem wskaże w mojej opinii trafnie ale kiedy indziej znów mu się to nie udaje. Nie dobro Świetego Palca jest najważniejsze, najaważniejsze jest dobro owych Wartości. Howgh:) Nie idźcie za sandałem, idźcie za tykwą!;)
p.s. O czym jest ta notka? O Świętym Palcu;)

Inne tematy w dziale Polityka