Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1651
BLOG

Zielona wysypka

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 45

   Pan Paweł Rzecznik Rządu Graś powiedział, że premier nigdy nie kłamie. Wprawdzie powiedział to z uśmieszkiem, który premiera moim zdaniem powinien zastanowić, ale my i bez niego znamy tą oczywistą prawdę. Skoro więc czas jakiś temu premier mówił o zielonej wyspie a zieloną wyspą najwyraźniej nie jesteśmy to znak, że musieliśmy go źle zrozumieć. Myślę, że mogło chodzić o zieloną jak logo PSL wysypkę, która właśnie wystąpiła na jasne jak słońce Peru oblicze jaśnie nam panującej Koalicji. Wysypkę, która jak to wysypka może być oznaką bardzo już zaawansowanej choroby.

   Pytanie po co ta wysypka wystapiła? Bo, że tak sama z siebie została zdiagnozowana przez jakiegoś "dziennikarza śledczego" to niemożliwe. Niemożliwe ponieważ takich dziennikarzy właściwie już w naszym kraju nie ma. Taka wysypka bardziej prawdopodobne, że wystąpi bezpośrednio na biurko jakiejś mniej czy bardziej dyspozycyjnej dziennikarzyny pod postacią płyki z posegregowanym i opisanym materiałem nagranym na płytkę CD przewiązaną wstążką i z załącznikiem w postaci Premium Scotch Whisky "Chivas Regal". Oczywiście niewykluczone, że taka wysypka wystąpiła jak się dość powszechnie powtarza z wewnętrznych peeselowskich przyczyn. Im jednak dłużej o tym myślę tym bardziej wydaje mi się, że powody jej wystąpienia mogą być poważniejsze.

   Sytuacja się zagęszcza. Nad głowami niczym Ponury Żniwiarz fruwa nam, zacieśniając kręgi, widmo kryzysu wywołując u Wyborcy dysonans poznawczy pomiędzy szarą rzeczywistością a różowym blichtrem medialnych witryn. Legion Pań Jadź z Urzędu śmieje się w pysk planom ich informatyzacji i próbom przeniesienia ich razem z biurkami w trwający już jakiś czas przecież wiek XXI. Za chwilę trzeba będzie Matce Unii zwracać za "informatyzację" pieniądze. Nie mniejsze pieniądze trzeba będzie zwracać również przemysłowi hazardowemu ponieważ Matka Unia orzekła, że biedakom stała się krzywda. Wypada się tylko cieszyć, że premierowi nie udało się jak dotąd wykastrować żadnego pedofila, bo dopiero byłaby afera!

   I co w tej sytuacji? A może nowe wybory dopóki sondaże nie huknęły pyskiem w glebę? Sejmowe maluchy wyciagają wychudłe łapki do koalicji. Trzeba tylko pretekstu. I pozbycia się dotychczasowego "małżonka".

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Polityka