Po publikacji na fb mojego ostatniego głodowo-kryzysowego rysunkubyła blogerka Salonu24 Voit skomentowała: "Czarku - mniej na ochrone, wiecej na jedzenie. Niekoniecznie dla akolitów."Za czorta nie miałem pojęcia o co chodzi a że było też dość późno nie miałem ochoty sprawdzać. Dowiedziałem się dziś rano za pośrednictwem jedynek "wiodących" portali "informacyjnych". Otóż bezkompromisowy "Newsweek" znów wypunktował straszliwego wroga publicznego. Jarosław Kaczyński. Tysiące a może i setki tysięcy na jego ochronę. PiS i Finansowa Sieć. PiS i Układ. I już wiemy dlaczego mamy kryzys.
Gdzieś chyłkiem bockiem przepływa informacja o tym, że Marcin P. nie mógł zarobić tyle ile rzekomo zarobił co nasuwa podejrzenie o pranie brudnych pieniędzy. A prokuratorzy dopiero na serio się za sprawę biorą. Kto bardzo chce być może za jakiś czas dogrzebie się do informacji czyje pieniądze Amber Gold prał. Komu wystarczy "szok i niedowierzanie" ten będzie się oburzał na to, że szef PiS ma ochronę.
A przecież mógłby "gdzieś lecieć", "popełnić samobójstwo" albo odwiedziłby go jakiś Ryszard C.
Inne tematy w dziale Polityka