Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
412
BLOG

Granice solidarności.

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 12

   W niedzielę Marcin Kacprzak opublikował swietny tekst nt. solidarnego państwa narodowego. Tekst jakich teraz dość na salonie24 niewiele, tekst dotyczący czegoś prawdziwego a nie codziennej siekanki pt. "co pani/pan sądzi na temat tego co tamta pani/tamten pan sądzi o tym co ktoś tam powiedział". Tekst na temat kształtu państwa. Tekst, w którym odnajduję wiele elementów naszych dyskusji. Tym bardziej czuję się w obowiązku do niego odnieść:).

   Tak jak Marcin jest uczulony na łatkę gospodarczego liberalizmu tak ja programowo czuję potrzebę żeby go bronić. To prawda, że zbyt często łatka ta przesłania zwykłe złodziejstwo i badyterkę. Nie znaczy to jednak przecież, że ideały wolności gospodarczej i konkurencji tracą sens. Tylko w walce o klienta mają szansę się wykuć jakość i właściwa proporcja popytu do podaży czy cena. A w końcu zdrowa gospodarka.

   Co z kolei nie znaczy, że nie zgadzam się z postulatem solidarnego państwa narodowego. Zgadzam się. System emerytalny musi być powszechny i obowiązkowy żeby bardziej zapobiegliwi nie musieli utrzymywać mniej zapobiegliwych, dzieci muszą mieć maksymalnie równe szanse startu w dorosłość, musimy utrzywać organa bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, ale czy w dobie powszechności maili, smsmów i cudów na kiju potrzebny nam monopol narodowej poczty? Albo kolejowy (no powiedzmy można dyskutować czy nie powinien istnieć narodowy przewoźnik plus przewoźnicy konkurencyjni)? Dlatego choć z postulatem solidarności się zgadzam to będę dyskutował o jej granicach. Zbyt daleko posunięta może działać demobilizująco. A państwo powinno być silne, ale w wybranych, ściśle określonych dziedzinach. Wierzę, że któregoś dnia znajdziemy z Marcinem w tej kwestii kompromis:)

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka