Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1230
BLOG

Służba zdrowia ma pamiętać o pieniądzach

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 38

   Kilka lat temu byłem nieszczęśliwym pacjentem jednego ze szpitali. Swoje szpitalne przygody opisałem w serii wpisów wspólnym tytułem “Pamiętnik Pacjenta” na salonie24. Jedna z rzeczy, które mnie w szpitalu zbulwersowały najbardziej była kwestia herbaty. Tak, herbaty. W szpitalu podawano taką gotowaną, sądząc ze smaku, na szmacie. Równocześnie przy większości łóżek szpitalnych stały elektryczne czajniki. Elektryczne czajniki, których pobór mocy jest, o czym nie wszyscy wiedzą, gigantyczny. Z całą pewnością oszczędności poczynione na jakości podawanej herbaty stanowiły niewielki procent strat związanych ze zmarnowaną elektrycznością. A takich absurdów w szpitalu było znacznie więcej. Dla mnie jako pacjenta sprawa herbaty jest symbolem “brzydzącego się zyskiem” zarządzania służbą zdrowia.

   Dlatego, chociaż doceniam ideę dyskusji nt. reformy służby zdrowia zorganizowaną przez PiS, to nie mogę się zgodzić z wyrażonym podczas niej dystansem do rachunku ekonomicznego. Czy zaproponowana przez PiS decentralizacja finansowania służby zdrowia polegająca na likwidacji NFZ i przekazanie jego uprawnień województwom jest odpowiedzią na jej degenerację? Nie wiem, być może. Choć nie ma we mnie głębokiej wiary, że jedni urzędnicy będą lepsi od innych. W mojej ocenie jednak służba zdrowia, wbrew opinii wyrażonej przez prof. Krzysztofa Bieleckiego podczas dyskusji, która sprawdziła się do hasła “żadnego rynku w służbie zdrowia”, musi o rachunku ekonomicznym pamiętać. Lekarze zapewne znają się na leczeniu. Zarządzaniem służbą zdrowia powinni się jednak zajmować ludzie znający się na zarządzaniu. I pamiętający o pieniądzach. Zanim damy służbie zdrowia choć pół dodatkowego grosza, służba zdrowia musi udowodnić, że potrafi go efektywnie wydać.

   Nie mam pojęcia jak powinien wyglądać system opieki zdrowotnej. Jestem jednak pewien, że rachunek ekonomiczny powinien być jego istotnym elementem. Minimalne współpłacenie w przychodniach (czy to się komu podoba czy nie to przychodnie są wykorzystywane jako miejsca towarzyskiej ekspresji), podział na dwa filary (zgodnie z propozycją prof. Grajewskiego) składki zdrowotnej (na podlegającą walce konkurencyjnej i rozdysponowywaną centralnie) czy jakikolwiek inny mechanizm zabezpieczający podatnika przed marnowaniem jego pieniędzy,  powinny być składową każdego sensownego programu reformy jednej z najbardziej chyba chorych służb w Polsce.

p.s. tekst został opublikowany na obserwator.com

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Polityka