Coraz częściej słyszę plotkę o tym jakoby "wajcha została przestawiona". Jakieś argumenty za taką tezą oczywiście przemawiają. Nie mówię o takich zupełnie poważnych np. o tym, że "wiodące media" zamiast na jedynkach dawać snimki z zabaw na zalanym w stanie dość nerwowym, tfu, Stadionie Narodowym dałyby informacje na temat kolejnych odsłon narodowej tragedii smoleńskiej. Co to to nie. Nadal nimi rzygają. Jednak już za samo zalanie ryżim punktują. To oczywiście jakiś postęp. Jeszcze kilka miesięcy temu, po szczęśliwym remisie z Anglią zostałby natychmiast rozgrzeszony.
Z drugiej strony jednak, w kanale informacyjnym (przez litość przemilczę nazwę) można zobaczyć (sam widziałem) Urbana. Tak, tak, TEGO Urbana. Uszatego kłamcę z czasów stanu wojennego i morderstwa ks. Popiełuszki. I tenże, proszę ja was, Urban, wygłasza w tym kanale "informacyjnym" tyradę na temat zagrożenia jakie dla demokracji stanowi PiS. I stawia tezę jakoby metody rządów Prawa i Sprawiedliwości z lat 2005-2007 podobne były do metod rządów stalinowskich (czyli jak rozumiem jeszcze gorszych niż jaruzelskich). Prowadząca program dziennikareczka zapatrzona jest w ałtoryteta jak w obrazek.
Śmiem twierdzić, że tak jak w "wiodących" mediach Urban jest ałtorytetem od demokracji tak nadal Jaruzelski będzie wzorem tragicznego patrioty, Dukaczewski specjalistą od praworządności a Lis dziennikarskiej przyzwoitości. Dlatego nie wydaje mi się żeby "wajcha została przestawiona". To raczej mechanizm się chwilowo rozregulował z powodu awarii żyroskopu albo wajchowy zalał się w trupa i wciągnęło mu rękaw w tryby, ale spokojna czaszka, wszystko wróci do "normy" choć naprawdę będę się cieszył jeśli nie mam racji.
tekst został (raczej zostanie, bo chyba jescze nie został:)) opublikowany naObserwator.com gdzie znajdziecie również całą masę moich rysunków:)
Inne tematy w dziale Polityka