Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
54
BLOG

Węzły przemian

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Wiele już lat temu napisałem notkę  tyczącą tematu, a odnoszącą się do zdarzeń, z którymi mamy do czynienia.

Kanwą było spostrzeżenie, że wyjeżdżając z bramy samochodem prawdopodobieństwo spotkania innego samochodu jest wyższe niż by to wskazywała statystyka.

Budowałem dom "na zadupiu", z małym ruchem samochodowym. Jednak prawie zawsze, gdy wyjeżdżałem na ulicę - pojawiał się "w strefie zderzenia" inny samochód. (Mogę podać metodologię porównania).

Z czasem, na tej podstawie, zacząłem też zauważać, że pojawiają się "węzły zdarzeń". Jadąc samochodem mało uczęszczaną drogą i widząc rowerzystę, bądź jakąś inną przeszkodę, możemy, częściej niż naturalnie, spotkać jadący  z przeciwka pojazd, który utrudni zamiar mijania.

Nawet osobista żona, mimo początkowego sprzeciwu, z czasem uznała, że faktycznie tak jest. A zdanie małżonki jest decydujące i żadne autorytety  nie dorastają nawet do tego poziomu dowodzenia - przekonać o czymś takim żonę graniczy z cudem.


Jak "węzły zdarzeń" tak samo można dostrzec istnienie "węzłów przemian" w odniesieniu do życia społecznego - także na skalę międzynarodową.

W tych kategoriach można rozważać zdarzenia dotyczące Bliskiego Wschodu. Sytuacja nabrzmiewała od dawna jednak obecnie mamy do czynienia z "węzłem przemiany". Wszystko na to wskazuje.

Kilkadziesiąt ostatnich lat to ciągłe interwencje "możnych" w sprawy państw BW. Powstał rozgardiasz, który nie odpowiada żadnej ze stron. Można twierdzić, że sytuacja dojrzała, a splot ostatnich wydarzeń przyspieszył i umiejscowił w czasie "węzeł przemiany".

Za takowy uważam rozpoczynające się spotkanie w Jerozolimie. Samo spotkanie jest sztuczne; nie ma rozsądnego powodu, aby pamięć wyzwolenia Auschwitz obchodzić w Izraelu. Jednak w obecnej formule jest to okazja do spotkania możnych i ustalenia nowych zasad regulujących działania stron przy uwzględnieniu faktycznych sił jakimi strony dysponują.


Drugim niezwykle ważnymi zdarzeniami dnia będą obrady SN w Polsce i posiedzenie Sejmu z opcją zatwierdzenia ustawy regulującej działania sądów.

Porównanie na pierwszy rzut oka megalomańskie.

Czy faktycznie? Otóż zmiana w sposobie działania sądów w Polsce zmienia ich pozycję w całym świecie Zachodu. To przemiana systemowa. Sądy przestaną nadzorować społeczeństwa, a zaczną spełniać rolę rozjemcy między stronami.

Owszem - nastąpi jeszcze szereg różnego rodzaju zawirowań, zmian ustrojowych i konfliktów interesów różnych grup. Jednak do społeczeństw zacznie docierać, że sądy powinny działać w innej formule, a to zmieni relacje społeczne. Z czasem.


Czy moje spostrzeżenia są słuszne?

Zapewne dowiemy się niebawem, gdy pojawią się informacje  o ustaleniach jerozolimskiego spotkania. O sądownictwie w Polsce i na świecie, że jest to tak ważne zdarzenie, świadczy zaangażowanie europejskich, i nie tylko, czynników politycznych.

Zadziwiać może czasowa korelacja. A przypadkowość w takich sytuacjach nie występuje.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości