Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
455
BLOG

Abp. M. Jędraszewski, Levinas i wątpliwosci

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

Wczoraj oglądałem fragmentarycznie rozmowę abp. M. Jędraszewskiego w TVP Info. Bardzo wyważone i spójne poglądy przyszłego metropolity krakowskiego.

Wśród wypowiedzi zwróciłem uwagę na odniesienie do filozofii Levinasa, którego koncepcje zainspirowały filozoficzne zainteresowania Nominata krakowskiego tronu biskupiego, gdzie przy rozważaniu granicy kompromisu  między stronami barierą niepodlegającą negocjacjom jest życie i godność człowieka. (To dotyczyło także obecnej sytuacji w Polsce).

 

Stwierdzenie, wynikające z wpływu traumy związanej ze  stosunku Niemców do Żydów w czasie II Wojny Światowej, co silnie wpłynęło na psychikę Levinasa, budzi moje wątpliwości dotyczące próby nadania im uniwersalnego charakteru.

Czy rzeczywiście życie i godność człowieka to podstawowe wartości mogące być bazą dla tworzenia systemu etycznego?

Odnosząc się do myśli katolickiej zawartej choćby w nauczaniu Jana Pawła II, godność jest definiowana jako wynikająca ze szczególnego statusu cecha przyrodzona człowieka wynikająca z przyznania mu nadrzędnych praw przez Stwórcę.

Takie ujęcie budzi wątpliwość z tej racji, że jedynie w judaizmie (Księga Rodzaju) mamy stwierdzenie tyczące nadrzędnej roli człowieka względem otaczającej rzeczywistości, co wynika za słów „czyńcie sobie ziemię poddaną”.  Potwierdzenie tych słów nie występuje w innych przekazach. Czy można na podstawie jednego twierdzenia, nie popartego innymi źródłami, tworzyć systematykę filozoficzną?

 

Wątpliwości budzi fakt szczególnego wyróżnienia jednego z dzieł Stwórcy; czy miłość stwórcy do stworzenia, może mieć charakter wybiórczy? Samo nadanie człowiekowi nadrzędnego statusu prowadzi do hierarchiczności. Tymczasem kwestię tę można rozważać egalitarnie, gdzie współistnienie różnych form bytu zapewnia pełnię możliwości rozwojowych.

W takim wypadku godność staje się szczególną cechą przyrodzoną człowieka, ale dotyczącą jego (ludzkiej) drogi rozwojowej, bez uznawanie jej za uniwersalną – względem innych bytów stworzonych.

Czy takie ujęcie „umniejsza” godność człowieka?  To błędne ujęcie; nadaje jej szczególnego znaczenia, gdyż godność może ujawniać swą pełnię tylko względem innych, równoprawnych bytów. Brak możliwości porównania zawsze prowadzi do alienacji.

Wnioskiem jest stwierdzenie, że myśl katolicka utożsamiła się tu z myślą żydowską przyjmując podstawy hierarchiczności.

 

Pozostaje drugi element podstawowy – kwestia życia jako fundamentu rozważań.

Tu wątpliwości są chyba bardziej jasne w uzasadnieniu: sam fakt istnienia życia w obecnej formie o tym świadczy. Czyż bowiem nasze życie nie zawiera się w cyklu narodzin i śmierci?

Jeśli zaś końcowym akcentem każdego życia na ziemi jest śmierć, to czy to życie może być fundamentem rozważań filozoficznych?

Wnioskiem jaki się samoistnie nasuwa jest stwierdzenie, że nie samo życie (jako trwanie ) jest podstawą, ale celem jest komplementarny rozwój osoby .Ważne przy tym, aby rozwój odbywał się w sposób nacechowany godnością ludzkiej natury – zarówno względem samego siebie jak i otoczenia.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo