Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
302
BLOG

Polska - Izrael; czego oczekiwać?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Przyznać szczerze muszę, że eskalacja konfliktu daleko przekroczyła moje przewidywania. I można powiedzieć, że sytuacja się wyjaśniła: utrzymywanie przekonania, że Izrael (i Żydzi) są naszymi przyjaciółmi - było i jest fikcją.


O ile przy tym ze strony polskiej występuje pewnego rodzaju sympatia związana z traumą żydowską czasu okupacji niemieckiej, która nie jest w pełni niwelowana zachowaniem Żydów po wojnie w Polsce, to ze strony żydowskiej występuje jedynie przedmiotowy stosunek do Polski i Polaków. Jedynym celem jakim kierują się Żydzi jest możliwość materialnego wykorzystania i to bez żadnej formy wdzięczności: Żydzi uważają, że im się to należy. Należy zaznaczyć, że zakres roszczeń jest nieograniczony - zawsze jest za mało.

Podłoże  stanu rzeczy jest talmudyczne i nie da się tego oddzielić od żydowskiej mentalności, gdyż podważyłoby to samą istotę judaizmu.


Efektem oceny jest stwierdzenie, że możemy żyć obok siebie, ale NIGDY RAZEM.

Zbyt mocno się różnimy, aby mogła nastąpić jakakolwiek symbioza.


Świadomość stanu rzeczy jest odbierana przez Żydów jako polski antysemityzm. I tu nie pomogą żadne gesty ze strony polskiej; niezależnie od naszego postępowania ZAWSZE będzie za mało i ZAWSZE będzie podstawa do oskarżenia o antysemityzm.


Jednak żyjemy, stanowimy odrębności cywilizacyjne, a jedyną drogą do ułożenia ( w bardzo odległej przyszłości) nieantagonistycznych stosunków jest ignorowanie Żydów. Każda forma dostrzegania ich obecności, wszelkie relacje, zawsze będą interpretowane w duchu zarzucania Polakom antysemityzmu. 

Tego nie da się zmienić, gdyż nie istnieją narzędzia wpływu na mentalność żydowską, a wszelkie sugestie ZAWSZE  będą odbierane w sposób sprzeczny z intencjami. Zmiana może być jedynie wynikiem wewnętrznej ewolucji, a najlepszą po temu drogą jest właśnie ignorowanie tej nacji.


Czego zatem należy oczekiwać od polskich władz, ale też od Polaków?

Zwiększania naszej świadomości narodowej - poczucia odrębności opartej na wartościach, które mają charakter personalistyczny, a zatem egalitarny - bez śladów rasizmu i ksenofobii.

W relacjach z Żydami nie tworzyć sytuacji konfliktowych mających formę konfrontacji kulturowych. Należy ignorować żydowskie insynuacje idące w tym kierunku i wskazywać, że życie obok siebie w Polsce może mieć miejsce tylko wtedy, gdy nie będzie judzenia do konfliktów. Każde takie działanie - powinno powodować usunięcie takich jednostek, czy ugrupowań z przestrzeni publicznej. Docelową opcją powinno być pozbawienie obywatelstwa.


Należy sobie zdawać, że przedstawiony proces jest trudny w realizacji już z tego powodu, że bardzo wielu przedstawicieli władz (zarówno obecnych jak i poprzednich), ma korzenie żydowskie. Nie jest możliwym przeprowadzenie procesu w sposób gwałtowny.

Aby można to było zrobić trzeba jasno ukształtować pojęcie Narodu Polskiego i wartości na jakich naród jest kształtowany. Kolejnym dopiero krokiem jest deklaracja dotycząca przynależności do danego systemu.


Czego więc należy oczekiwać od władz i czego od nich wymagać?

Na pewno zwiększenia środków na edukację tożsamościową Polaków. To już nie potrzeba, ale konieczność, która powinna być brana pod uwagę przez społeczeństwo przy zbliżających się wyborach.

Druga sprawa, która powinna być zaznaczona, to ograniczenie preferencji dla rozbudowywania systemu żydowskich roszczeń - bardzo często (jak ostatnie wypowiedzi przedstawicieli rządu izraelskiego) nie mających uzasadnienia historycznego, a budowanych na kłamstwie. Istniejące żydowskie placówki kulturalne powinny być poddane kontroli dotyczącej jakości prowadzonych prac; wszelkie działania prowadzące do narastania antagonizmów należy wyeliminować. Naród Polski nie może finansować kłamliwej narracji antypolskiej.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka