brat-olin brat-olin
380
BLOG

Jeszcze o Leninie, na urodziny

brat-olin brat-olin Polityka Obserwuj notkę 45

Wczoraj na S24 ukazal sie tekst aaaadasia(http://nowina.salon24.pl/71499,index.html) o 138 urodzinach ludobojcy, znaczy Vladimira Ilicha Lenina, zwanego tez Uljanowem.  Pomyslalem sobie, ze warto tu przypomniec, ze w kolebce antykomunizmu, znaczy Stanach Zjednoczonych, w pieknym miescie Seattle znajduje sie wielki pomnik Lenina.  Zdjecie tutaj:

 

 

    

Prawda ze ladny?  I jaki pewny siebie, wie gdzie zmierza - caly Vladimir Ilich, caly on!  Siedem ton brazu, na skrzyzowaniu Evanston Avenue North i North 36th Street w modnym dystrykcie Freemont, takim Mariensztacie tamtejszym, pelnym artystow-yuppies, hippisow i innego lewactwa.  

Dziwi mnie jednak, ze pomnik stoi juz tam od lat, a ludzie sie nie burza. Czy gdyby postawili pomnik Goeringowi (nikogo przeciez sam nie zabil, i kochal dzieci), to by sie tez bez halasu obylo? 

Gdybym mieszkal w Seattle, to bym temu Leninowi lapy na czerwono pomalowal.  Moze wtedy by jakas gazeta podjela, ze jednak nie wypada stawiac pomnika leninowskiemu monstrum - a w Ameryce to przeciez masa patriotow, znaczy antykomuchow!   

Swoja droga, gdyby mnie zlapali na malowaniu lap genseka, to ile lat bym ryzykowal w amerykanskim pierdlu?

brat-olin
O mnie brat-olin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Polityka