Jesli prez. Nicolas Sarkozy przekona glosujacych w Irlandii, by glosowali za traktatem EU, to prez. Lech Kaczynski przekona innego eurosceptyka, czeskiego prezydenta Vaclava Klausa.
Uklad calkiem fair, jak na Francuzow, tylko czemu media wykoslawiaja?
Pierwszy krok winien nalezec oczywiscie do prezydenta Francji. Zatem do roboty, mesje Sarkozy!
Inne tematy w dziale Polityka