Dzisiaj z rana deja vu z LUSTRACJI. Powrot do IV RP, jak we snie! Jak stoi w tytule z Onetu "Czystki Lecha Kaczynskiego wsrod elit". O co chodzi?
" Z ponad stu czlonków elitarnego Spolecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa prezydent Lech Kaczynski odwolal ponad dwudziestu, m.in. Józefe Hennelowa i bp. Tadeusza Pieronka, donosi "Gazeta Wyborcza". Kancelaria Prezydenta wyjasnila dziennikowi, ze niektórzy z czlonków SKOZK nie dopelnili ustawowego obowiazku zlozenia oswiadczenia lustracyjnego. To byl powód pozbawienia ich funkcji. - To, co wyprawia prezydent Kaczynski, zadajac lustracji czlonków SKOZK, to upolitycznienie gremium, które dziala charytatywnie i spolecznie, skomentowal bp Pieronek. Krystyna Zachwatowicz nie ma watpliwosci, ze to polityczne zagranie."
Znaczy ZNOWU "elita" odmawia podpisania oswiadczenie lustracyjnego. Takie "pocalujcie mnie w dupe", ale elegancko, z klasa.
Jak zwykle gdy sprawa dotyczy LUSTRACJI, towarzyszy temu jazgot mediow, i wyciagane sa najprzerozniejsze "argumenty". Rekord, moim zdaniem pobil Jaroslaw Gowin, ta spokojna i rozsadna ostoja PO. Przytaczam tu te iscie kabareciarska wypowiedz:
"Podejmowanie tak drastycznego kroku usuniecia z komitetu ponad dwudziestu zasluzonych osób jest krokiem nieprzemyslanym. /.../ Takie dzialania sa zupelnie niepotrzebne i "psuja atmosfere publiczna". Gowinowi niezlozenie oswiadczenia lustracyjnego nie wydaje sie dostatecznym powodem, aby odwolywac te osoby. Jak dodal "osób o niekwestionowanym autorytecie moralnym".
Znaczy, p. Jaroslawie, kto nie kwestionuje? I kto im nadal ten "autorytet moralny"?
Inne tematy w dziale Polityka