Partisan gardening Partisan gardening
1050
BLOG

"Dyktatura kota prezesa" - a poza tym polska demokracja kwitnie

Partisan gardening Partisan gardening Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

    Kot Jarosława Kaczyńskiego lubi ingerować w ustawy sądowe. Ułatwiają mu to wścibscy dziennikarze. W lipcu pokazywał się w oknie mieszkania szefa, obecnie podczas debaty sadowej słabość do pupila skłoniła Prezesa do uważnej lektury „Atlasu kotów”. Kaczyński, jako miłośnik kotów podbija media ale nie widać śladu nerwowości poselskiej a tylko skupienie nad lekturą podczas sądowej debaty. „Przebiegły i bezwzględny” Kaczyński odwraca uwagę od ustaw sejmowych - grzmią wrogie media zza oceanu i bliżej też, życzliwe dają się urokowi prezesa uwieźć. Polska demokracja ma się bardzo dobrze. 

  Spójrzmy na Niemcy, na Europę. Europa jest w popłochu z powodu przeciągających się negocjacji nad utworzeniem koalicji rządzącej w Niemczech. Stado europejskie nie ma wodza i boi się o przyszłość kontynentu. Merkel osłabiona, rozmowy z Jamajką zerwane. Grozi powrót do tego co było, czyli wielkiej koalicji (GroKo) ale już nie tej co dawniej, słabszej i bardziej kruchej. Ale to zadowoli Europę. Już zapomniano o despotyzmie Berlina, już jest powszechny niepokój i zgoda na wszystko byle ktoś trzymał Unię Europejską twardą ręką. W Niemczech natomiast oraz więcej jest głosów jawnie niechętnych rządom pani kanclerz. Popatrzcie na Niemcy. Tam było gorzej niż u nas za rządów Platformy. Wielka koalicja rządziła niepodzielnie ściągając na kraj kłopoty, które odbiły się na wyniku wyborczym. Teraz jest chwila, czas prawdziwej polityki ale grozi powrót do tego co było czyli koalicji CDU\CSU i SPD. Ale Bundestag już nie będzie taki powolny jak wtedy gdy AfD była poza parlamentem i problem uchodźców Merkel będzie musiała rozwiązać w sposób dla elektoratu przekonujący. 

    Nawet Macron, przejęty zwrotem sytuacji i umykaniem planowanych sojuszy ekonomicznych z silnym sąsiadem, zaczął godzić się z Polską i z otwartymi rękoma przyjął i wyściskał naszą wspaniałą Beatę. 

    W kraju prezydent Duda podjął się roli opozycji gdy opozycja stała się totalna i zapomina o swoich i narodowych  interesach. Prezydent zrobil bardzo wiele dla opozycji. Naraził się nawet swoim wyborcom by tylko opozycji dogodzić ale nie spotyka go za to  z jej strony zasłużona wdzięczność.

"Prezydent Andrzej Duda zagwarantował, że opozycja będzie mogła zgłaszać swoich kandydatów do KRS, którzy będą mieli gwarancję, że w KRS się znajdą; jeśli opozycja nie chce z tego skorzystać, nikt jej nie zmusi — powiedział w piątek rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.

Łapiński był pytany o to, że część opozycji zapowiada, że nie będzie zgłaszać swoich kandydatów do KRS, bo nie chce „żyrować” zmian zaproponowanych przez prezydenta, które - według opozycji - są niekonstytucyjne.

Jeśli spojrzymy na kadencję (sędziów) KRS, to większości sędziów ta kadencja niedługo się kończy. Zanim ustawy zostaną uchwalone, podpisane i rozpocznie się procedura wyłaniania nowych członków KRS, to praktycznie to się nałoży na koniec kadencji obecnego składu KRS — powiedział rzecznik prezydenta.

Jak zaznaczył, prezydent zagwarantował, że opozycja będzie mogła zgłaszać swoich kandydatów do KRS, którzy będą mieli gwarancję, że w KRS się znajdą.

Jeśli opozycja nie chce z tego korzystać, to nikt opozycji nie przymusza — podkreślił Łapiński." 

   U nas debaty trwają i demokracja ma się świetnie. Projekty prezydenta poszły pod rozważania komisji sejmowej. Sprawy idą swoim torem. Trochę jest przekomarzania szefa MON z prezydentem. Wszystko to jest niczym w porównaniu do lęków jakie trapią mieszkańców zachodu oraz kłopotów jakie przeżywają zachodni politycy - życie w kraju prowadzimy spokojne. Nawet demonstracje antyrządowe przebiegają w atmosferze karnawałowej zabawy. Nikt tutaj w żadną dyktaturę nie wierzy, no chyba że oskarżymy o manipulacje kota prezesa.

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo