Zapędzili żydzi naszą młodzież do naukim historii. Każdy z rodziców wie jak trudno młodzież do nauki historii skłonić - to co minęło już się przecież nie liczy i po co tym co minęło głowę sobie zawracać. Pokolenie, które do szkoły uczęszczało za komuny wie jak nudne to były lekcje a podręczniki nie o tej historii, o której rodzice opowiadali w domu. Ta dwubiegunowość intelektualnego rozwoju sprawiała najczęściej, że nawet stare, odkurzone książki nie sprawiały frajdy. A co tam starzy wiedzą, wątpiło wielu?
A teraz proszę, studiują, nawet do Marksa i do pism Hitlera zajrzą, co go sami Niemcy na nowo wydali uznając, że okres karencji minął a i siła rażenia umysłów całkowicie osłabła. A wszystko za sprawą ataków z oddali, z Jerozolimy czy z Jersey City. Młodzi pytają rodziców jak to naprawdę było ale przede wszystkim sami szukają, drążą temat.
Słyszę, że niektórzy nauczyciele walczyć muszą z „antysemityzmem” nowego typu, „antysemityzmem” młodych i dociekliwych co sobie nie dadzą wmawiać fałszywej historii i giąć karku w pokorze. Odżywa i honor i ojczyzna. Koniunkturalizm wychodzi z mody. By odeprzeć starcie z rażącym kłamstwem nie ma innego sposobu niż wiedza.
Na stronie angielskojęzycznej gazety „Jerusalem Post” można znaleźć wpisy biegłych w obcym języku młodych Polaków co w logicznym wywodzie popartym wiedzą - odpierają nieprawdę zawartą w kłamliwych artykułach o naszym kraju. Coś się dzieje. Młodemu pokoleniu, które coraz częściej karierę zawodową wiąże z pracą w ponadnarodowych firmach, ta wiedza historyczna jest niezbędna by budować swoją pozycję zawodową. Nikt nie chce być z kraju domniemanych oprawców skoro z kraju bohaterów i ofiar pochodzi.
Wiemy też, że obraz Izraela w zachodnim świecie nie jest dzisiaj różowy. Nagłówki gazet, główne stacje telewizyjne, co piątek donoszą o nowych ofiarach snajperów izraelskich w strefie Gazy. W piątki Palestyńczycy protestują by powrócić do swoich ziem i w piątki giną. Bilans ofiar 70 letniego konfliktu palestyńsko - izraelskiego jest dla Izraela hańbiący. I nie widać końca tej wojny. I tym tematem żyją media.
