Co piszą na tym serwisie przechodzi ludzkie pojęcie, takich bzdur to nawet specjaliści z GW nie są w stanie wymyślić.
1. Pomimo Trumpa rośnie poparcie dla imigrantów w USA. Czego się tam można dowiedzieć, np że USA ma najwięcej w świecie imigrantów z czego 75% jest legalnych, czyli 25 % jest nielegalnych, ale tylko 45% Amerykanów uważało że imigranci są legalni. Dalej piszą że Amerykanie mają sympatię do imigrantów nielegalnych, wśród demokratów jest to 86%, a u republikanów 48%.
2. Wiadomo że Trump nałożył cła odwetowe na różne produkty z UE i co się okazuje że, te cła działają przeciwstawnie, np GM miał zainwestować w miejsca pracy w USA dające 7000 mp, ale po wprowadzeniu ceł będzie to tylko 3600 miejsc pracy, czyli obsuwka. Logiki w tym za grosz, a właściwie jest to logika lewaków bardzo podobna do stosowanej w naszej lewackiej prasie. To co jest korzystne dla ludzi okazuje się że nie jest korzystne (tak jak 500+, mieszkanie+, emerytura w wieki 65 lat). Żeby takie idiotyzmy głosić trzeba skończyć renomowane amerykańskie uczelnie, te najlepsze. Wówczas idiotyzmy same przychodzą do głowy.
3. jeszcze lepszy przykład, dotyczy śledztwa przeciwko Manafortowi, szefowi kampanii wyborczej Trumpa. To jest szczyt bezczelności zarzucać Putinowi wpływ na amerykańskie wybory, ale gdy oskarża się Manaforta o bycie ukraińskim agentem to zwykły kretynizm. To nie pomyłka ci idioci w USA nawet nie rozróżniają Ukrainy I Rosji, nawet nie wiedzą że na Ukrainie toczy się cicha wojna z rosyjską agresją. Dla amerykańskich intelektualistów to nie ma znaczenia, pewno nawet nie wiedzą gdzie leży Polska. I takie bałwany wydają oceny o praworządności w Polsce?
4. Okazuje się że Trump ma pola golfowe w Szkocji, w związku z wizytą w Anglii chciałby je odwiedzić. Wara zaryczał rząd Szkocji, Anglia ma zapłacić 5 mln funtów za przydzielenie ochrony dla prezydenta USA, ma go chronić 5000 funkcjonariuszy, chyba wszystkich ze Szkocji ściągną. To jest wiadomość, dla półgłówków. W USA jest ich sporo, a nagonka na Trumpa trwa w najlepsze, nawet w Szkocji go nie lubią.
Wszystkie te pseudo wiadomości mają jeden cel, dyskredytować Trumpa. Wszystkie są kłamliwe, pisane pod tezę, a najśmieszniejsze jest to, że na tej samej stronie serwisu te barany utyskują, że "Przerażeni Amerykanie desperacko szukają ucieczki od wiadomości". Szukają pocieszenia w filmach dla dzieci, bajkach o kopciuszku, i zasuwają do psychologów wyżalić się. "Dziś rano przyszedł do mnie facet, który jest tak rozproszony wiadomością, że nie może wykonać swojej pracy" - powiedział Jonathan Alpert, nowojorski psycholog. Buuaahaha.
Wcale się nie dziwię, skoro poziom tych wiadomości, serwowanych przez Bloomberg, jest aż tak żenująco niski.
