bronmus45 bronmus45
106
BLOG

Czyżby miało to być aż tak ?...

bronmus45 bronmus45 Polityka Obserwuj notkę 8

Andrzej Duda jako prezydent Polski, mieni się być naturalnym i bezpośrednim kontynuatorem myśli Lecha Kaczyńskiego z jego wizją Polski w świecie i Europie. Podkreśla to przy każdej, nadarzającej się okazji. Pozostawię tu jego buńczuczne wspomnienia i zapowiedzi z okazji święta Wojska Polskiego poza marginesem tej notki. Natomiast zastanawia mnie, czy Duda faktycznie rozumiał dalekosiężną myśl - jeśli taka istniała kiedykolwiek - swojego idola i pracodawcy - Lecha Kaczyńskiego..? Czy też, jako niewiele znaczący, trzeciorzędny pracownik tamtej kancelarii, chce dodać sobie jedynie przez owe domniemania osobistego splendoru?. Natomiast z jego dotychczasowych poczynań, ocenianych chociażby przez kalendarz zaplanowanych już i ogłoszonych wizyt zagranicznych jakie sam zamierza złożyć, nie widać nijak tak szumnie kiedyś zapowiadanej - jeszcze za prezydentury Lecha Kaczyńskiego - budowy silnej polityki wschodniej, jako podstawowego fundamentu polityki zagranicznej. Opieranie jej natomiast na satelicie Rosji - Węgrzech Viktora Orbána - z pominięciem najważniejszego w tym aspekcie sąsiada Polski, czyli Ukrainy, jest moim zdaniem przeciwieństwem takiej polityki.

Mogę jednak mylić się tutaj zdecydowanie, bo to przecież nie ja, tylko właśnie Duda był blisko Lecha Kaczyńskiego. Więc i on sam zapewne wie najlepiej, co tak naprawdę zamierzał jego pracodawca i zwierzchnik... Czyżby więc - powrócę do tytułu notki - to oznaczało, że polityka wschodnia miała być oparta o sojusz z Rosją, a te wszystkie podchody gruzińskie jedynie wybadaniem nastrojów u niezbyt przychylnych Rosji sąsiadów..? Taki bieg spraw całkowicie nawet odpowiada zachowaniom dotychczasowym PiS, z którego przecież wywodził się - ba, nawet był założycielem - zarówno sam Lech Kaczyński, jak i jego brat Jarosław. Nadal bowiem twierdzę, że wszelkie poczynania PiS w całym okresie działalności tej partii były i nadal są bardziej sprzyjające Rosji niż Polsce.

bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka