
...braku znajomości u nich podstawowych zasad działania marketingu politycznego. Bowiem ci, co nie mogą zrozumieć umiejscowienia znanych ogólnie nazwisk na ostatnich miejscach list kandydatów, nie powinni zajmować się tutaj filozofowaniem...To ich zdziwienie wskazuje jednoznacznie na miałkość pojęciową ich rozumków... Ostatni, a znany kandydat ma i tak zawsze większe szanse niż ten ze środka listy, a nawet ten nieznany dotychczas pierwszy, którego chcemy wypromować i zarazem zwiększyć ilość oddanych na tą listę (partię) głosów. To tak w największym skrócie bezpłatna lekcja od leminga dla światłych PiSmoherów, tutaj na Salonie piszących owe swoje, bzdurne oceny...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka