bronmus45 bronmus45
127
BLOG

„Wstyd się wstydzić...”

bronmus45 bronmus45 Polityka Obserwuj notkę 19

Tak dalej być nie może...

...żeby prezydentem Polski mógł zostać ktoś, kto już dawno powinien być pozbawionym mandatu posła i karnie odpowiadać za swoje niegodziwości. Dla mnie osobiście, jak i zapewne dla wielu Polaków, obywatel Andrzej Duda nigdy nie będzie reprezentantem Polski wśród Narodów Świata. Najwyżej w roli uzurpatora.

Gdy Andrzej Duda był posłem z Krakowa nie miał w Poznaniu ani w całej Wielkopolsce swojego biura poselskiego. Bo i po co. Nie uczestniczył też w tym czasie w wiecach czy spotkaniach z udziałem wielkopolskich działaczy PiS.

Za sejmowe, czyli nasze wspólne budżetowe pieniądze, latał w tym czasie do Poznania i wynajmował hotel dokładnie w dniach, kiedy prowadził zajęcia na uczelni. Kwitował to swoim podpisem w Sejmie, przedstawiając fakturę z informacją, że pieniądze te służą „wykonywaniu poselskiego mandatu”...

Na fakturach za noclegi Andrzej Duda za każdym razem deklarował: 

wizyty w Poznaniu miały związek z wykonywaniem mandatu posła

-bez tej adnotacji nie mógłby dostać refundacji kosztów hotelu. Kancelaria Sejmu adnotacji nie weryfikowała — nie weryfikuje ich nigdy, bo zakłada uczciwość posłów...

Za kilkaset tys. zarobionych złotych z tytułu wykładów, Andrzej Duda mógł sobie z łatwością wygospodarować pieniądze na hotel i bilety, choćby i lotnicze. Wolał jednak sięgnąć po te pieniądze do kieszeni polskich podatników, nie tylko tych głosujących na PiS..

Małostkowość tego człowieka wychodzi w każdej jego działalności. Poza granice przyzwoitości zwykłego obywatela, nie tylko „żarliwego katolika”, doktora prawa, kandydata, a obecnie prezydenta Polski.

Jeśli wskazany spośród członków i sympatyków partii PiS człowiek do sprawowania najgodniejszego urzędu w Polsce - Andrzej Duda - okazuje się być tak „nieciekawym” przykładem, to jakimi osobami są wobec tego pozostali? Właśnie ci wskazujący? Czy można zatem im zaufać?

.

U S T A W A
z dnia 9 maja 1996 r.

O WYKONYWANIU MANDATU POSŁA I

SENATORA

Art. 43.

1. Poseł i senator ma prawo, na terenie kraju, do bezpłatnego przejazdu środkami publicznego transportu zbiorowego oraz przelotów w krajowym przewozie lotniczym, a także do bezpłatnych przejazdów środkami publicznej komunikacji miejskiej.

^^^

Przepisy ustawy nie stosowały się do prywatnych podróży żadnego z posłów. Nawet Dudy. Jeśli natomiast tak ktoś twierdzi, to po co każdy poseł - w tym Duda - musiał składać deklarację o poselskim charakterze każdej podróży, by uzyskać zwrot pieniędzy z kasy Sejmu?

Intencją ustawy - jak sama jej nazwa wskazuje - jest określenie praw i obowiązków posła w trakcie wykonywania jego czynności służbowych, do których został wybrany. I nic poza tym. Nie jest to przecież przepis normujący całe jego prywatne życie...

bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka