Wiktor Orban urodził się siedem lat po krwawym stłumieniu węgierskiego powstania przez sowietów. Rosjanie wkroczyli do Budapesztu i zamordowali wielu Węgrów. Orbana jeszcze na świecie nie było, a ja miałam 14 lat i pamiętam wydarzenia czerwcowe w Poznaniu i krwawe stłumienie powstania na Węgrzech.
Do Polaków dochodziły szczątkowe informacje, o wiele więcej dowiedziałam się w latach 80tych.
Po 1956r Węgrzy nienawidzili Rosjan, a dzisiaj ich kochają? !?!? Może to cyniczna kalkulacja i nie warto pamiętać ofiar reżimu sowieckiego na Węgrzech?
Tak czy inaczej straciłam do Węgrów sympatię , która miałam przez wiele lat.