Ja wiem gdzie byliście, staliście tam gdzie dyskryminująca tę telewizję KRRiT. Brałam udział w zbieraniu podpisów do KRRiT, w marszach protestacyjnych przeciw dyskryminacji, a więc teraz jestem oburzona na hipokryzję obrońców "wolnych mediów".
Pytań gdzie byliście KODowcy jest mnóstwo, a dotyczą one nieprawidłowości w telewizji publicznej, dyskryminacji stowarzyszeń narodowych,chrześcijańskich wartości, patriotyzmu.Często telewizja publiczna deprawowała widzów, szczególnie tzwn. programami rozrywkowymi na niebywale niskim poziomie i często obrażające podstawowe wartości.Nie potrafiłam tych programów oglądać dłużej niż kilkanaście sekund, chociaż zdawałam sobie sprawę, że mnie nie zdołają zdeprawować.
Dzisiaj KODowcy mają wyjść na ulice kilkunastu miast, aby bronić tych telewizyjnych wypaczeń twierdząc, że bronią wolności słowa i pluralizmu w telewizji publicznej. Pluralizm ma polegać na tym; czy więcej demoralizacji, czy propagandy. Ciekawa jestem ilu naiwnych da się na to nabrać. Być może nie będzie ich mało, gdyż co najmniej pięcioletnie pranie mózgów zrobiło swoje.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo