Historię Józefa znamy ze Starego Testamentu. Starsi bracia Józefa nienawidzili go, ponieważ ojciec kochał go bardziej niż ich. Nienawidzili go do tego stopnia, że wrzucili do dołu na niechybna śmierć, a ojca okłamali, że Józef został rozszarpany przez dzikie zwierzę.
W czasie II WŚ Niemcy gorzej traktowali Żydów niż Polaków. Polacy byli świadkami tego jak Niemcy zmuszali ich do mieszkania w gettach, wywozili do obozów na niechybną śmierć. Żydów Niemcy zabijali częściej niż Polaków. Żydzi uważający się za naród lepszy, doskonalszy- wybrany nie mogli i do dzisiaj nie mogą tego znieść, że pan życia i śmierci Niemiec traktował ich gorzej niż miernych Polaków.
W/g Żydów to gorsi Polacy powinni być na ich miejscu, dlatego mają obsesyjna niechęć do nas, większą niż do swych oprawców.
Mało jest ważne to, że byli Polacy ratujący ich życie kosztem swego życia, wymagają od nas znacznie więcej niż od swoich żydowskich braci którzy pomagali Niemcom w eksterminacji ich narodu.
Te dwie historie mają coś ze sobą wspólnego, ja widzę analogię.
